Pierwsza z płatnych gal to zbliżające się Polsat Boxing Night w Ergo Arenie z walką wieczoru o pas WBO w wadze junior ciężkiej. Promocja pojedynku pomiędzy Krzysztofem Głowackim a Ołeksandrem Usykiem trwa już od dłuższego czasu. Koszt wykupu usługi w PPV to 40 zł.
Nie wiadomo do końca czy gala KSW 36 w Zielonej Górze będzie dostępna w otwartym Polsacie. Wydaje się jednak, że jest to najbardziej prawdopodobny scenariusz, gdyż na 20 dni przed wydarzeniem nie pojawiła się jeszcze oficjalna informacja na temat PPV. KSW w tym roku przygotowało więc prezent dla fanów wszechstylowej walki wręcz, gdyż z reguły trzy z czterech gal rocznie są płatne, a w tym roku KSW 36 może być drugą galą do obejrzenia za darmo po marcowym KSW 34.
Zgodnie z zapowiedziami w tym roku kibiców pięściarstwa w Polsce czekają aż trzy gale, wszystkie w pay-per-view. Ostatnia z nich, 5 listopada ma odbyć się w krakowskiej Tauron Arenie. Na razie nie wiadomo jednak, kto zawalczy w stolicy Małopolski. Wolne terminy mają jednak Krzysztof Włodarczyk czy Mateusz Masternak, chyba, że jeszcze raz na powrót zdecyduje się Tomasz Adamek.
Koniec roku to ostatni wydatek związany z KSW. Wówczas, również w Krakowie ma odbyć się gala KSW 37. Ta impreza, już z pewnością, będzie pokazywana w PPV, tym bardziej, że mają wystąpić na niej m.in. Mariusz Pudzianowski czy kontrowersyjny raper "Popek".
ZOBACZ WIDEO: Kometka na Narodowym (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Podsumowując, wiernych kibiców sportów walki w najbliższych czterech miesiącach czeka wydatek rzędu 120 złotych. Z pewnością wielu fanów na oglądanie płatnych gal wybierze się do pubów bądź zbierze się większymi grupami w domach.
Polityka PPV rozwija się. Należy spodziewać się, że w kolejnych latach płatne transmisję mogą być związane nie tylko z galami Polsat Boxing Night i KSW, patrząc zwłaszcza na szybki rozwój innych federacji, głównie MMA, w Polsce.