Powracający po kontuzji Dominick Cruz pokonał T.J. Dillashawa
Wiele osób skreślało byłego mistrza UFC ze względu na długą przerwę od startów. Powracające kontuzje opóźniały powrót "Dominatora", który początkowo pauzował blisko trzy lata, a po znokautowaniu Takeyę Mizugakiego potrzebował ponownie ponad rocznej przerwy.
Cruz w fantastyczny sposób zaprezentował się jednak podczas gali UFC Fight Night 81. Niejednogłośną decyzją sędziów "Dominator" pokonał ówczesnego mistrza wagi koguciej, przedłużając swoją serię zwycięstw do dwunastu wygranych z rzędu.
[nextpage]
Bryan Barberena poddał "nadzieję" UFC, Sage'a Northcutta
Sage Northcutt miał być gwiazdą organizacją UFC. Po dwóch świetnych zwycięstwach pod szyldem największej federacji mieszanych sztuk walki na świecie, Northcutt promowany był coraz mocniej i wiele osób uważało, że jest on prowadzony przez organizację bardzo bezpieczną drogą...
Wszystkie plany organizacji pokrzyżował Bryan Barberena, który pokazał 20-latkowi, że czeka go jeszcze długa droga, jeśli chciałby znaleźć się w czołówce swojej kategorii wagowej. "Bam Bam" zdominował Northcutta i już w drugiej rundzie duszeniem trójkątnym.
[nextpage]
Stephen Thompson znokautował Johny'ego Hendricksa w drodze po pas wagi półśredniej
"Wonderboy" coraz śmielej idzie w stronę tytułu mistrzowskiego kategorii półśredniej. Thompson od sześciu walk pozostaje zawodnikiem niepokonanym. Podczas swojej świetnej serii odprawiał takich zawodników, jak Robert Whittaker, Patrick Cote czy Jake Ellenberger.
W ostatniej walce Stephen Thompson wprawił fanów MMA w osłupienie nokautując już w pierwszej rundzie Johny'ego Hendricksa. Warto wspomnieć, że Hendricks to były mistrz organizacji UFC w tej dywizji i mało kto się spodziewał, że zostanie on odprawiony przez młodego Thompsona już w pierwszej rundzie.
Już 18 czerwca Stephen Thompson stanie przed kolejną szansą, aby zaszokować fanów mieszanych sztuk walki. Podczas UFC Fight Night 89 jego przeciwnikiem będzie Rory MacDonald.
[nextpage]
Michael Bisping pokonał legendarnego Andersona Silvę
Wiele osób spodziewało się wielkiego powrotu Andersona Silvy podczas gali UFC w Londynie. Po dwóch porażkach przed czasem z Chrisem Weidmanem i wygranym starciu z Nickiem Diazem, którego rezultat został zmieniony na "no contest", "Pająk" miał ogromną szansę powrócić w wielkim stylu do oktagonu UFC.
"Hrabia" postawił jednak Brazylijczykowi duży opór. Skreślany przed pojedynkiem Anglik po pięciorundowej walce z ogromną liczbą zwrotów akcji, pokonał ostatecznie decyzją sędziów Andersona Silvę, dając tym samym ostrzeżenie czołówce kategorii średniej.
[nextpage]
Miesha Tate poddała Holly Holm zostając nową mistrzynią UFC w wadze koguciej
Zwycięstwo Holm w walce z Rondą Rousey było największym zaskoczeniem 2015 roku, jednak poddanie Holm przez Tate to bez wątpienia kolejne zaskoczenie w świecie mieszanych sztuk walki.
Przez cztery rundy to Holm dyktowała rywalce swoje warunki i narzucała tempo w całym pojedynku. Tate nie była w stanie poradzić sobie ze stójką przeciwniczki, która ze spokojem punktowała "Cupcake" chcąc doprowadzić do decyzji sędziów. Tate zachowała jednak zimną krew do samego końca i pod koniec piątej rundy poddała Holly Holm zostając nową mistrzynią UFC w wadze koguciej.
[nextpage]
Nate Diaz powstrzymał gwiazdę UFC, Conora McGregora
Po zdobyciu mistrzostwa dywizji piórkowej, McGregor śmiało zaczął mówić o podbijaniu kolejnych kategorii wagowych. Najpierw miał on zmierzyć się z mistrzem wagi lekkiej, Rafaelem dos Anjosem, ostatecznie jednak Irlandczyk skrzyżował rękawice z Natem Diazem. Nie był to jednak najlepszy pomysł.
Mimo dobrego początku, "Notorious" został poddany w drugiej rundzie. Zmiana dwóch kategorii wagowych spowodowała, że McGregor po pierwszej odsłonie był bardzo zmęczony i nie poradził sobie z presją Amerykanina. Pierwsze pięć minut można było przyznać McGregorowi, który w swoim stylu w stójce kontrolował pojedynek, jednak od drugiej rundy dla Irlandczyka rozpoczęło się piekło. Najpierw Diaz naruszył McGregora ciosami, a następnie dopadł w parterze, gdzie błyskawicznie poddał duszeniem zza pleców.
Podczas gali UFC 199 ogłoszono rewanż pomiędzy dwoma zawodnikami. Drugi pojedynek Diaza z McGregor będzie głównym starciem gali UFC 202, która zaplanowana jest na 20 sierpnia 2016 roku.
[nextpage]
Stipe Miocic znokautował Fabricio Werduma i został nowym mistrzem UFC w wadze ciężkiej
Ogromnym zaskoczeniem było zwycięstwo Stipe Miocica z Fabricio Werdumem. Jeszcze większą niespodzianką był jednak sposób zakończenia tego starcia. Brazylijczyk ruszył na Miocica z serią ciosów, natomiast spokojny, obecny mistrz wagi ciężkiej, skontrował w tempo mocnym prostym, posyłając nieprzytomnego Werduma na deski.
Po przegranej z Juniorem dos Santosem w 2014 roku, Miocic odniósł trzy zwycięstwa z rzędu. Najpierw znokautował w piątej rundzie Marka Hunta, następnie na deski w niecałą minutę posłał Andreia Arlovskiego, ostatecznie nokautując Fabricio Werduma we wspomnianej już walce.
Do pierwszej obrony tytułu mistrzowskiego w wadze ciężkiej, Miocic stanie podczas gali UFC 203, która odbędzie się 10 września. Jego przeciwnikiem będzie Alistair Overeem.
[nextpage]
Michael Bisping znokautował Luke'a Rockholda zdobywając pas UFC w wadze średniej
Michael Bisping wziął walkę z Lukiem Rockholdem w zastępstwie. Na 17 dni przed galą. Nieco ponad dwa tygodnie wystarczyły, aby Anglik z polskimi korzeniami znokautował w fenomenalny sposób Amerykanina i zdobył mistrzostwo UFC w wadze średniej, zostając tym samym pierwszym Anglikiem z tytułem mistrzowskim organizacji UFC.
Jak sam Bisping przyznał po walce, było to jego najłatwiejsze starcie w karierze. Rockhold z kolei wyznał, że zlekceważył "Hrabię". Widać to było podczas walki - były mistrz UFC nie trzymał gardy i bez respektu wchodził w wymiany z Anglikiem.