Marcin Tybura ostatnią walkę w obronie pasa wagi ciężkiej stoczył 20 września tego roku. Polak na gali M-1 Challenge 61 zwyciężył Chorwata Ante Deliję. 30-latek z Uniejowa był mistrzem cenionej europejskiej organizacji od sierpnia 2014 roku, kiedy odebrał pas innemu Polakowi, Damianowi Grabowskiemu. O tym, kto zostanie nowym czempionem M-1 Global zadecyduje pojedynek Alexandra Volkova z Denisem Smoldarevem, 19 lutego w Moskwie.
Grabowski skorzystał jednak z faktu, że stracił tytuł mistrzowski. Dzięki temu "Polish Pitbull" rozwiązał kontrakt z rosyjską organizacją i jest już zawodnikiem UFC. W lutym zawodnik z Opola zadebiutuje w oktagonie amerykańskiej organizacji. Niewykluczone, że wzorem starszego rodaka zamierza pójść Marcin Tybura. Rosyjska organizacja poinformowała, że "Tybur" jest obecnie w fazie negocjacji z UFC.
Tybura to jeden z najbardziej wyczekiwanych polskich zawodników w organizacji zarządzanej przez Danę White'a. 30-latek był już wymieniany przez kilka światowych portali w kontekście najlepszych zawodników, którzy nie posiadają jeszcze kontraktu z UFC. Fani w kraju wierzą, że Tybura byłby w stanie nawiązać równorzędną walkę z zawodnikami z pierwszej "10" na świecie. Były już mistrz M-1 Global na swoim koncie ma 14 zawodowych walk, z których 13 zakończył na swoją korzyść.
Jędrzejczyk: jestem mistrzynią i wiem, że wiele dziewczyn marzy o tym tytule