Powody do zadowolenia Biało-Czerwonym dał dopiero Bartosz Fabiński, który zdominował na przestrzeni trzech rund Gerretha McLellana z RPA. Po pojedynku były mistrz PLMMA przyznał, że nigdy wcześniej w swojej karierze nie czuł takie wsparcia fanów jak w Krakowie.
Źródło: sport.wp.pl