Zwycięzca M-1 Grand Prix w "królewskiej" dywizji pewnie zdominował Chorwata Mara Peraka w dwóch pierwszych rundach batalii. Marcin Tybura obalał swojego przeciwnika do parteru, gdzie kontrolował starcie i obijał go bardzo mocnymi uderzeniami.
Mimo wszystko doświadczony zawodnik z Chorwacji przetrwał i postawił się "Tyburowi" w trzeciej odsłonie. "Gladiatorowi" udało się być w pozycji z góry, jednak Perak nie wykorzystał szansy, co doskonale odwrócił na swoją korzyść Polak, który zwyciężył tym samym na półtora minuty przed zakończeniem walki dzięki technicznemu nokautowi.