Gerard Linder vs Tymoteusz Świątek oficjalnie w karcie walk Fight Exclusive Night 2

Fight Exclusive Night poinformowała, że na gali we Wrocławiu 8 marca zmierzą się ze sobą Gerard Linder (4-0) i jeden z najbardziej utalentowanych polskich zawodników Tymoteusz Świątek (13-1).

W tym artykule dowiesz się o:

Liczący 38 lat Gerard Linder  to legenda kickboxingu i pierwszy romski mistrz świata w tej dyscyplinie. Gerard jest dumny z tego i dumni są z niego pobratymcy. Ten zawodnik łamie stereotypy. Pracowity, uparty i bezustannie dążący do poprawy umiejętności jest wzorem i dla swojej społeczności i dla syna Damiana, który wygrywa już swoje walki i chce iść w ślady ojca. W MMA Linder jest niepokonany. Cztery wygrane walki nie przyszły łatwo. Dodatkowo Gerard łączył je z pojedynkami w kickboxingu i organizacją gal Black Dragon czy Biggers Better, co zawsze było utrudnieniem. Jednak podołał temu. Teraz wreszcie ma czas, spokój i może solidnie się przygotować do najważniejszego starcia w życiu.

20-letni Tymoteusz Świątek  to wielka nadzieja polskiego MMA na światowe sukcesy w UFC czy Bellatorze. Jest także nietuzinkowym ekscentrycznym zawodnikiem, którego uwielbiają polscy fani MMA. Potrafi szpetnie zakląć, w trakcie walki gdy nie może dogonić uciekającego rywala, że wybaczają mu to kibice. Organizacja FEN dostrzegła ten potencjał i walczyła o kontrakt z nim. Udało się go pozyskać i być może będzie wizytówką Fight Exclusive Night na światowych arenach. Świątek treningi i walki łączy z ciężką pracą na budowie. Jak niegdyś kolarz Stephen Roche, wierzy że praca w ciężkich warunkach da mu determinację jakiej nie mają wychuchane medialne gwiazdy MMA. Jak sam mówi: „albo sukces albo praca na budowie przez resztę życia”. Wybór jest oczywisty i ta determinacja zostanie zaprezentowana w dniu 8-go marca.

Prezes Paweł Jóźwiak mówi o tym pojedynku: to walka do jakiej nie przyczepi się żaden ekspert czy pseudo ekspert MMA. Jeśli ktoś chciał wielkiego krajowego hitu MMA, zobaczy go na Stadionie Wrocław, w dniu 8 marca. Żaden z nich nie jest debiutantem i obaj udowodnili, że w wadze koguciej są absolutną czołówką w Polsce. To na naszej arenie, na naszym ringu, widzowie zobaczą ten prawdziwy ekskluzywny rarytas. Zapraszam na niego serdecznie, ekspertów i prawdziwych kibiców twardych walk. To walka o jakiej poziom się nie obawiam i spełni ona oczekiwania najwybredniejszych widzów”. Rafał Sawicki, pełniący funkcję wiceprezesa, dodaje: „ja nie potrafię powiedzieć, ile potrwa ta walka, ani kto ją wygra – ale wiem, że to będzie prawdziwa wojna w ringu. To trzeba zobaczyć.

Źródło artykułu: