Nie lubię zasad - rozmowa z Sanją Sucević, zawodniczką mieszanych sztuk walki

Sanja Sucević to wschodząca gwiazda europejskiego kobiecego MMA. Zawodniczka jest charakterna zarówno w ringu jak i poza nim i nikogo nie dziwi, że walczy o zwycięstwo niczym tygrysica.

W tym artykule dowiesz się o:

Arkadiusz Pawłowski: Co zainspirowało cię do rozpoczęcia kariery w MMA?

Sanja Sucević: - Moją inspiracją jest Anderson Silva, wspaniały zawodnik (nadal mój ulubieniec). No i oczywiście MMA to sport prawie bez zasad, co bardzo mi się podoba.

Jak wyglądają twoje przygotowania do walk?

- Moje przygotowania do walk są bardzo ciężkie, głównie fizyczne, ale często okazuje się, że strona mentalna jest ważniejsza od fizycznej. Nie mam zbyt wielu dziewczyn u siebie w klubie, więc sparuję głównie z chłopakami, co nie jest łatwe. Trenuję dwa razy dziennie i nie myślę o niczym innym niż trening i walka.
Jak wspominasz swoją walkę z Leną Ovchynnikovą?

- Zadzwonili do mnie na siedem dni przed walką, akurat po walkach kickboxingowych. Byłam solidnie obita, ale zgodziłam się na walkę. Lena była o wiele bardziej doświadczona niż ja i miała wtedy na koncie 8 zwycięstw bez porażek. Moje przygotowanie mentalne było jednak dobre i wiedziałam, że mogę wygrać tę walkę. Wszystko trwało sekundę i zwycięstwo było moje.

Kto jest według ciebie najlepszą zawodniczką MMA na świecie?

- Według mnie obecnie najlepszą zawodniczką MMA na świecie jest Cris Cyborg.
Jak wygląda sytuacja z serbskim MMA?

- Jeszcze do niedawna nie był to zbyt popularny u nas sport, ale na przestrzeni ostatnich paru lat MMA stało się sportem numer jeden jeśli chodzi o sporty walki. Myślę, że popularność MMA w Serbii będzie tylko rosła.
Jak widzisz przyszłość kobiecego MMA?

- Każdego dnia widzę w internecie czy wiadomościach informacje o kolejnych dziewczynach zainteresowanych MMA i codziennie przybywa fighterek na świecie. Szczególnie teraz, kiedy dziewczyny pojawiają się w UFC no i Invictcie, kobiecej federacji. Wydaje mi się, że dziewczyny mają naprawdę świetlaną przyszłość w świecie MMA.
Jakie są twoje zainteresowania poza ringiem?

- Inne zainteresowania, hmm... Muay thai i kickboxing (śmiech).
Kim byś była, jeśli nie fighterką MMA?

- To naprawdę bardzo ciężkie pytanie, może pilotem, a może piratem (śmiech). To oczywiście żart, tak naprawdę to nie wiem, ale myślę, że nadal zajmowałabym się sportem.

Jakimi innymi sportami się interesujesz?

- Lubię tylko sporty walki, a moim ulubionym jest muay thai. Nie lubię gier z piłką, jestem jednak atletycznie usposobiona.
Byłabyś zainteresowana kontraktem z UFC? A może jest inna wymarzona przez ciebie federacja?

- Oczywiście, że byłabym zaintereowana kontraktem z UFC, ale moją ulubioną federacją jest jednak Invicta. Pewnego dnia tam zawalczę.

Komentarze (0)