To będzie spory krok naprzód w jego karierze - rozmowa z Piotrem Jeleniewskim, trenerem MMA

Mimo niedawnego utworzenia PJ Promotion Group, podopieczni Piotra Jeleniewskiego radzą sobie w MMA coraz lepiej. Anzor Azhiev, Jakub Kowalewicz i Arbi Shamaev odnoszą w tym sporcie kolejne sukcesy.

W tym artykule dowiesz się o:

Jakub Madej: Pytanie może z takich najczęściej powtarzających się, ale wszystkich zapewne interesuje kiedy i jak zaczęła się pana przygoda ze sportami walki?

Piotr Jeleniewski: Moja przygoda zaczęła się kiedy miałem 12 lat. Zacząłem od chińskich, tradycyjnych sztuk walki, z którymi byłem związany przez wiele lat. Później przyszedł czas na poszukiwania - był boks, trochę zapasów i wreszcie MMA, które mnie kompletnie pochłonęło.

Chciałbym zapytać o Artura Przybysza. Jak ocenia pan jego postępy, czy wszystko idzie zgodnie z planem?

- Jestem dumny z Artura i jego pracy. Samodzielnie prowadzi swój projekt, ja właściwie tylko go konsultuje. Plan został wykonany!

Sam Artur wyraził chęć wystartowania na Amatorskiej Lidze MMA pod koniec tego roku. Czy uważa pan, że jest to wykonalne? Jak ocenia pan jego szanse i jaka to mogłaby być kategoria wagowa?

- Myślę, że jeśli Artur włoży odpowiednią ilość pracy, to jego występ na ALMMA jest oczywiście realny. Jest to wykonalne. Poziom tych amatorskich zawodów jest wymagający i trudno ocenić szanse Artura. Co do wagi to wciąż temat otwarty.

Pana podopieczny - Arbi Shamaev - już 15 czerwca stoczy swoją kolejną zawodową walkę. Zmierzy się on z Michałem Mankiewiczem czy Kamilem Gniadkiem? Czym spowodowana była zmiana przeciwnika oraz również gali?

- Michał niestety wypadł z rozpiski i Arbi zawalczy z Kamilem. Nie znam przyczyn tej sytuacji, niemniej jednak Gniadek to bardzo wymagający rywal ze świetnym rekordem. Szykuje się pasjonujący pojedynek.

Pana kolejny wychowanek - Jakub Kowalewicz - został ogłoszony na galę KSW 24. Czy znacie już przeciwnika?

- Nie znamy przeciwnika Kuby na KSW. W tej chwili jesteśmy skupieni na jego debiucie na tej samej gali, gdzie walczy Arbi. Przygotowania idą dobrze, Kuba jest w dobrej formie. Wrócił z obozu w Ankosie, obecnie rozpoczęliśmy sparingi. Sądzę, że jeśli będzie miał możliwość wystąpienia na gali KSW, będzie to spełnienie jego marzeń i ogromny krok w karierze. Jeśli podoła temu zadaniu, w co głęboko wierzę.

Anzor Azhiev również wystąpi na KSW 24. Jego przeciwnik także nie został ogłoszony, jednak już teraz mówi się o Mariuszu Pioskowniku lub Arturze Sowińskim. Czy Wy już znacie rywala i konkretnie pod niego się przygotowujecie?

- Jeśli chodzi o Anzora, Federacja KSW nie podjęła jeszcze ostatecznej decyzji co do wyboru przeciwnika.

Ostatnio z UFC został zwolniony Bart Palaszewski. Czy jeśli KSW zaproponowałoby walkę Anzorowi, właśnie z Bartem, o pas KSW w dywizji piórkowej, zgodzilibyście się na taki pojedynek?

- Jeśli chodzi o Barta, to byłby świetny pojedynek o pas, ale na razie skupiamy się na KSW 24. Jeśli wygramy, to będziemy myśleć o następnej walce.

Źródło artykułu: