Brichta agresywnie zaatakował od pierwszych sekund. Zawodnik z Pragi wywierał presję na Charzewskim, wyprowadzał celne kopnięcia i trzymał rywala na dystans.
Gdy Polak podjął próbę obalenia, Czech był na to przygotowany. Niesiony głośnym dopingiem Brichta kontynuował ataki w stójce, ale "Harry" zdołał go wreszcie sprowadzić do parteru. Czech błyskawicznie wyszedł jednak z opresji, a gdy wstał, wyprowadził zabójcze kolano na głowę byłego mistrza FEN, po którym ten osunął się na matę.
Brichta nie zmarnował okazji na zakończenie walki i serią ciosów zmusił Paulinę Bońkowską do przerwania pojedynku wieczoru. W Libercu triumfował po raz trzeci w KSW.
Leo Brichta udanie zadebiutował w okrągłej klatce w czerwcu 2023 roku pokonując na punkty Macieja Kazieczkę. W drugiej walce dla KSW zmierzył się z Romanem Szymańskim i rozbił go w trzeciej rundzie starcia, które zostało wybrane najlepszą walką wieczoru gali KSW 87. Dzięki tej wygranej stanął do walki o tymczasowy pas wagi lekkiej z Valeriu Mirceą, ale musiał uznać jego wyższość w klatce.