Na sobotę, 19 października zaplanowana została gala KSW 99. Początkowo wydarzenie miało odbyć się w czeskiej Ostrawie, ale ostatecznie doszło do zmiany lokalizacji i zostało ono przeniesione do Gliwic.
Biorąc pod uwagę nadchodzącą jubileuszową galę XTB KSW 100, październikowe wydarzenie nie cieszyło się wielkim zainteresowaniem. Nie brakowało jednak osób, którzy śledzili pojedynki za pośrednictwem m.in. platformy Viaplay, dla której było to pożegnanie z federacją.
Trzeba przyznać wprost, że po sobotnich wydarzeniach spora część osób nie będzie miło wspominać tej platformy streamingowej. Pojawiły się bowiem spore problemy z transmisją, które przez długi czas nie zostały zażegnane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Polska kulturystka oczarowała fanów. Przesłała pozdrowienia z Korei
"Zaraz te 'chwilowe' problemy techniczne na KSW 99 będą trwać godzinę. Całe szczęście, że nie działo się to na walce Niedźwiedzia. Canal Plus witamy z otwartymi ramionami, Viaplay może już kable zwija" - napisał dziennikarz Michał Cichy na platformie X.
"Strasznie się zacina transmisja KSW 99 na Viaplay", "Nie da się tego oglądać", "Viaplay jesteście śmieszni, że tak kończycie z KSW", "Tak tragicznej transmisji jak dzisiaj to nie miałem już grubo ponad rok" - to z kolei komentarze innych osób.
Polska federacja nie przeszła obojętnie wobec zgłoszeń dotyczących fatalnej transmisji. W mediach społecznościowych opublikowane zostało oficjalne oświadczenie w tej sprawie.
"Jesteśmy świadomi problemów z transmisją, które są spowodowane problemami z łączem satelitarnym. Do momentu naprawienia usterki poczekamy z kolejnymi walkami, a pojedynek Różański vs Garba udostępnimy tuż po gali na naszym kanale YouTube" - napisano podkreślając, co spowodowało problemy.