Niedawno minął rok od ostatniej walki Mariusza Pudzianowskiego w MMA. 3 czerwca 2023 r. wojownik z Białej Rawskiej przegrał przez nokaut z Arturem Szpilką na gali XTB KSW Colosseum 2. Od tego czasu nie pojawił się w klatce.
W ostatnich dniach nieoczekiwanie narodził się pomysł pojedynku z Eddiem Hallem, byłym mistrzem świata strongman (triumfował w 2017 r., dla porównania: Pudzianowski wygrywał te zawody pięciokrotnie). Stało się tak po zwycięstwie Brytyjczyka w debiutanckiej walce w MMA.
Pokonał on na gali World Freak Fight League... znacznie mniejszych od siebie braci Neffati. W III rundzie cisnął jednym z rywali o ziemię, a następnie go znokautował. Sędzia przerwał wówczas pojedynek (więcej TUTAJ>>). Hall od razu wywołał do tablicy Pudzianowskiego, który w MMA startuje od 2009 r. - Fani pewnie chcą zobaczyć dwóch mistrzów świata w strongmanach, więc niech tak będzie - powiedział.
ZOBACZ WIDEO: Trener przejął mikrofon, Wikłacz skomentował kosmiczną walkę z Przybyszem
"Jestem gotowy, kiedy? Dawaj w każdej chwili" - odpisał Hallowi w mediach społecznościowych Pudzianowski, który legitymuje się rekordem 17 zwycięstw - 9 porażek (jedna walka uznana za nieodbytą). Początkowo wydawało się, że poprzestaną na zaczepkach w sieci, ale...
W poniedziałek Eddie Hall zamieścił na Instagramie wpis (publikujemy go poniżej), który został udostępniony i polubiony przez Pudzianowskiego. Wygląda na to, że sprawy nabrały rozpędu, bo Brytyjczyk przekazał, że już toczą się rozmowy ws. walki.
"KTO JEST NA TO GOTOWY?" - rozpoczął Hall, oznaczając Mariusza Pudzianowskiego. "Rozmowy są w toku i mówiąc szczerze, jestem bardzo nerwowy, co jest całkowicie w porządku. Mariusz jest silny i ma ponad 15-letnie doświadczenie w MMA. Ale jestem gotowy" - napisał Brytyjczyk.
"Jedno jest pewne. Przystąpię do walki z dwoma bicepsami (w przeszłości zerwał jeden z bicepsów - przyp. red.) i w pełni przygotowany na rzeź. W przyszłym tygodniu rozpocznę treningi. Niech ten, kto zaoferuje najwyższą cenę, wystąpi naprzód" - dodał Hall.
W komentarzach głos zabrał Oli Thompson, inny były strongman, który następnie przeszedł do MMA (rekord 22-16) i wywalczył nawet tytuł mistrza organizacji FEN. "Stawiam pieniądze na Halla, Pudzian w ogóle nie potrafi walczyć" - napisał Brytyjczyk. Przypomnijmy, że w 2014 r. Thompson przegrał z Pudzianowskim na gali KSW 27 (decyzją sędziów).
Czytaj także: Zapytał Pudzianowskiego, czy ma żonę. Takiej odpowiedzi się nie spodziewał