Odcinają się od gali. "Nie chcę mieć z tym nic wspólnego"

YouTube / KSW / Na zdjęciu: Mamed Chalidow i Tomasz Adamek
YouTube / KSW / Na zdjęciu: Mamed Chalidow i Tomasz Adamek

Walka Tomasz Adamek - Mamed Chalidow na gali XTB KSW Epic wywołuje emocje. Choć odbędzie się na bokserskich zasadach, to nie będą jej oceniać sędziowie specjaliści. Jarosław Kołkowski z Polskiej Unii Boksu wyjaśnił w rozmowie z Interią dlaczego.

Starcie Mamed Chalidow - Tomasz Adamek to wielki hit gali XTB KSW Epic. Kibice zgromadzeni w PreZero Arenie w Gliwicach zobaczą pojedynek legendy MMA z utytułowanym bokserem. Starcie odbędzie się w formule bokserskiej i zostało zakontraktowane na sześć rund z limitem wagowym do 99 kg.

Mateusz Borek powiedział Arturowi Mazurowi z WP SportoweFakty, że wokół tej walki pojawiły się pewne kontrowersje. Mianowicie nie jest przewidziany do tego pojedynku żaden sędzia bokserski (więcej tutaj). W ringu będzie więc arbiter od kick-boxingu, a punktowi z kick-boxingu i MMA.

Dlaczego tak się stało? Interia porozmawiała o tej sprawie z Jarosławem Kołkowskim z Polskiej Unii Boksu. To właśnie PUB nie chciał sankcjonować tej walki.

ZOBACZ WIDEO: KSW 91. Wiktoria Czyżewska wygrała z Czeszką! Rywalka próbowała faulować?

- Po pierwsze my nie sankcjonujemy tej walki, o co przede wszystkim nikt się do nas nie zgłosił, żaden podmiot. A stało się tak, że jedynie bezpośrednio poproszono jednego sędziego o to, żeby się tam pojawił. Nie całą obsadę, tylko jednego sędziego, konkretnie Roberta Gortata. I istotnie, nie zgodziliśmy się na jego udział - powiedział Kołkowski w rozmowie z Arturem Gacem.

Gdyby PUB sankcjonował walkę Adamek - Chalidow, to wówczas musiałaby się ona odbywać zgodnie z bokserskimi przepisami. To oznaczałoby przeprowadzenie wymaganych badań. Niewykluczona byłaby także kontrola antydopingowa. Ponadto, jak wyznał Kołkowski, gala KSW odbędzie się klatce, a arbitrzy związani z PUB takich nie sędziują.

To właśnie nietypowe dla walki na regułach boksu miejsce tego pojedynku (klatka) oraz bliżej nieokreślone zasady są drugim powodem, dlaczego PUB nie chce mieć z tym wydarzeniem na gali KSW niczego wspólnego. Kołkowski wskazał także, że Robert Gortat mógłby stracić licencję sędziego Europejskiej Unii Boksu. Zresztą jako sędzia boksu zawodowego nie powinien uczestniczyć w czymś, na czym się nie zna.

- Czy wyobraża pan sobie sytuację, która jest ryzykiem, że Adamek wchodzi do ringu z tętnem w okolicach dwustu, dostaje nie daj Boże zawału, a przy tym jest nasz sędzia? Ja nikomu później nie wytłumaczę, że on był tam prywatnie, a jako PBU nie mieliśmy z tym nic wspólnego. Dlatego przezornie nie chcę mieć z tym nic wspólnego - stwierdził Kołkowski.

Przypomnijmy, że gala XTB Epic KSW będzie dostępna w systemie pay-per-viev - transmisja wyłącznie na stronie kswepic.tv (40,99 zł za najtańszy pakiet) oraz Canal+ Online (39,99 zł za najtańszy pakiet). Tekstowa relacja "na żywo" na WP SportoweFakty.

Zobacz także:
Poleciały łzy. Chalidow przerwał wywiad. Wstał i wyszedł
Poleciała odwiedzić rodziców. Trafiła do rosyjskiego więzienia

Komentarze (5)
avatar
MarioZam
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Który z nich ma wygrać powiedzą im buki tuż po zakończeniu przyjmowania zakładów 
avatar
gp56
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Jednym słowem KABARET. 
avatar
MiroSlaw 1000
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
Dwóch stetryczałych dziadów chce naciągnąć frajerów na kasę 
avatar
0-o
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
Prawdziwi wojownicy nie lansują się jak Doda w TV. To jest tylko show dla plebsu. Całe to MMA trzęsie gaciami przed prawdziwymi mistrzami z Shaolin. Boją się ich jak Kaczyński Tuska. 
avatar
Pewexio
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Zwisa mi to i powiewa