Podczas gali UFC 313, która odbyła się 8 marca w Las Vegas, doszło do walki o pas mistrzowski wagi półciężkiej pomiędzy czempionem Alexem Pereirą a pretendentem Magomiedem Ankalajewe. Pojedynek został stoczony na pełnym dystansie 25 minut, a jego zwycięzcą został Rosjanin.
Zaraz po walce zaczęły pojawiać się głosy proponujące rewanż. Sam Dana White, szef organizacji UFC, przyznał, że jest to prawdopodobne rozwiązanie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk przebywa za granicą. Bawi się w najlepsze
Nowy mistrz wagi półciężkiej UFC po walce udzielił wywiadu kanałowi Sport24 i odniósł się do pytania o kolejne potencjalne starcia.
- Jeśli będą chcieli rewanżu, zrobimy rewanż, ale są też inni zawodnicy. Mamy niedokończone sprawy z Janem Błachowiczem. Chcę zamknąć ten temat - stwierdził Ankalajew.
Magomied Ankalajew i Jan Błachowicz zmierzyli się w klatce UFC w grudniu 2022 roku. Pojedynek był toczony o zwakowany tytuł mistrzowski, ale zakończył się remisem i żaden z zawodników nie zdobył pasa.
Zanim jednak może dojść do rewanżu, Polak musi udanie powrócić do klatki UFC. Już 22 marca w Londynie Błachowicz zmierzy się z Carlosem Ulbergiem.
Polak wróci do klatki po długiej przerwie od startów. Ostatni raz walczył w lipcu 2023 roku i musiał uznać wyższość w klatce Alexa Pereiry, aktualnego mistrza wagi półciężkiej. Potem borykał się z problemami zdrowotnymi. Przeszedł dwie operacje barków i długo wracał do pełnej sprawności.