Znamy pary półfinałowe turnieju wagi półciężkiej o pas KSW

WP SportoweFakty / Marcin Wójcik
WP SportoweFakty / Marcin Wójcik

Przed zbliżającą się galą XTB KSW Epic fani w głosowaniu dokonali wyboru półfinałowych par w turnieju, który wyłoni nowego mistrza KSW wagi półciężkiej.

W pierwszej parze Rafał Haratyk (17-5-2, 5 KO, 5 Sub), numer jeden rankingu najlepszych zawodników wagi półciężkiej KSW, zmierzy się z Marcinem Wójcikiem (19-8, 11 KO, 6 Sub), numerem trzy tego zestawienia. W drugiej parze Kleber Raimundo Silva (22-12 1NC, 15 KO, 3 Sub), numer pięć rankingu, stanie do rywalizacji z Damianem Piwowarczykiem (7-2, 3 KO, 3 Sub), który zajmuje w zestawieniu pozycję szóstą.

Gala XTB KSW Epic będzie wyjątkowym, trzynastym wydarzeniem zaplanowanym na rok 2024 przez KSW. Będzie to powrót do korzeni konfrontacji różnych stylów walki, a także do formuły turniejowej. Cały turniej wagi półciężkiej, półfinały i finał, zostanie rozegrany jednego wieczoru. Półfinały będą walkami dwurundowymi, po pięć minut każda. W przypadku remisu na kartach punktowych, do dalszej rywalizacji przejdzie zawodnik, który wygrał pierwszą rundę. Pozostałe zasady walk pozostają bez zmian. Finał zostanie rozegrany na dystansie trzech pięciominutowych rund.

Rafał Haratyk z przytupem wszedł do organizacji i w październiku zeszłego roku już w pierwszej rundzie starcia posłał na deski Ivana Erslana. Haratyk jest byłym pretendentem do tytuł mistrzowskiego wagi średniej organizacji Ares. Polak rywalizuje w zawodowym MMA od roku 2010. Do dziś stoczył 24 pojedynki, z których siedemnaście wygrał.

Haratyk jest przekrojowym fighterem. Pięć razy zwyciężał posyłając rywali na deski, a pięć razy tryumfował przez poddanie. Popularny "Polski Czołg" zbierał doświadczenie walcząc nie tylko w Polsce, ale również w RPA, Francji, Kazachstanie, Rosji czy na Białorusi. Rywalizował między innymi pod banderą organizacji EFC, Babilon MMA, ACA, Ares i FEN.

Marcin Wójcik w listopadzie zeszłego roku wrócił do KSW, w efektownym stylu znokautował Henrique da Silvę i został za to wyróżniony bonusem. Były pretendent do tytułu wagi półciężkiej KSW w ostatnich latach z sukcesami rywalizował w organizacji FEN i Gladiator Arena, gdzie zdobył mistrzowskie pasy. Wygrał też walkę pod skrzydłami amerykańskiej marki Professional Fighters League i dziś jest na fali pięciu zwycięstw z rzędu.

Wójcik stoczył do tej pory 27 pojedynków, z których dziewiętnaście wygrał. Siedemnaście razy tryumfował przed czasem, jedenaście razy posyłał rywali na deski, a sześć razy zwyciężał przez poddanie.

Kleber Raimundo Silva ma za sobą dwie świetne walki w KSW. Zadebiutował w okrągłej klatce w styczniu zeszłego roku i podczas gali XTB KSW 78 wygrał przez nokaut z Łukaszem Sudolskim. W sierpniu zmierzył się z Rafałem Kijańczukiem i rozbił go już w pierwszej rundzie pojedynku. Dla Brazylijczyka była to 35. walka w karierze i 22. zakończona wygraną.

Silva większość ze swoich zwycięskich bojów kończył przed czasem. Piętnaście razy nokautował, a trzy razy poddawał przeciwników. Przed wejściem do KSW walczył między innymi dla takich organizacji jak: Bellator, M-1, Brave CF czy Jungle Fight. "Orgulho" większość swoich bojów stoczył w rodzimej Brazylii, ale bił się również we Włoszech, Rosji i Bahrajnie.

Damian Piwowarczyk ma za sobą sześć konfrontacji w okrągłej klatce KSW. 26-latek z Białogardu ostatni raz walczył na gali KSW 86 i już w pierwszej rundzie znokautował Łukasza Sudolskiego. Wcześniej, także w pierwszej odsłonie pojedynku, rozbił Bartłomieja Gładkowicza.

Zdobywca Heraklesa w kategorii "Odkrycie Roku" 2021 w polskim MMA, aż sześć z siedmiu wygranych zawodowych pojedynków skończył przed czasem. Trzy razy posyłał rywali na deski, a trzy razy zwyciężał przez poddanie. W KSW zdobył dwa bonusy – za najlepszy nokaut i poddanie. Do klatki powróci będąc po dwóch świetnych tryumfach z rzędu.

Czytaj więcej:
Stoczył się na samo dno. Artur Szpilka ujawnia mroczną przeszłość
Wyjątkowe starcie na gali Chalidow - Adamek. Emocje gwarantowane

ZOBACZ WIDEO: Chalidow przed starciem z Adamkiem: "Ja będę w tej walce underdogiem"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty