"Będzie krwawo". Paweł Pawlak zapowiada wielkie emocje w walce z Romanowskim

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Paweł Pawlak
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Paweł Pawlak

Paweł Pawlak, który już wkrótce podejdzie do mistrzowskiej walki jest przekonany, że wraz z Tomaszem Romanowskim dostarczą ogromne widowisko. - Myślę, że zrobimy walkę wieczoru i będzie krwawo. - komentuje.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielkimi krokami zbliża się XTB KSW Colosseum 2, czyli drugie wydarzenie największej polskiej organizacji MMA na PGE Narodowym w Warszawie. W rozpisce znalazło się aż jedenaście pojedynków, z których trzy noszą miano mistrzowskie.

3 czerwca wyłoniony zostanie chociażby nowy czempion kategorii średniej. O zawakowane jakiś czas temu przez Roberto Soldicia trofeum zawalczą teraz dwaj topowi zawodnicy tejże dywizji - Paweł Pawlak oraz Tomasz Romanowski.

W momencie, kiedy dojdzie do przecięcia tak efektownych stylów, możemy być niemalże pewni, iż będziemy świadkami kapitalnego widowiska.

– Myślę, że sprawdzimy się w stójce, bo walka MMA w niej właśnie się zaczyna i od tego zaczniemy, a nasze style walki dadzą coś spektakularnego. Tomek ma bardzo agresywny styl prowadzenia boju, ja mam bardziej taktyczny, ale jak wchodzę w wymiany, to wchodzę mocno i daję krwawe walki, więc myślę, że zrobimy walkę wieczoru i będzie krwawo. - przyznaje reprezentant łódzkiego Octopusa.

ZOBACZ WIDEO: Wielkie wyróżnienie dla "Jurasa". "To dla mnie duża sprawa"

Pawlak występuje w KSW od końca 2021 roku, gdzie przeszedł jako mistrz bezpośrednio z Babilon MMA. Pod sztandarem prowadzonej przez Martina Lewandowskiego oraz Macieja Kawulskiego organizacji na razie zdążył stoczyć trzy walki, wszystkie wygrywając. W przegranym polu zostawił Damian Janikowski, Cezarego Kęsika, a także Toma Breese'a. Dzięki swoim sukcesom, obecnie znajduje się na pierwszej pozycji w rankingu wagi do 84 kilogramów.

Romanowski sąsiaduje z nim w wyżej przytoczonej klasyfikacji, zajmując drugą lokatę. Do najbliższej konfrontacji podejdzie napędzony serią pięciu triumfów. Po raz ostatni wchodził do okrągłej klatki w styczniu tego roku. Zmierzył się wówczas z Radosławem Paczuskim i po trzech emocjonujących rundach, ostatecznie zwyciężył na kartach sędziowskich. Wcześniej pokonywał jeszcze m.in. Andrzeja  Grzebyka czy Michała Pietrzaka.

Czytaj także:
"Wybrałem drogę wojownika". Du Plessis szczerze przed walką z Whittakerem
Gigantyczna kara! Zdradził, ile kosztowała go ta awantura

Źródło artykułu: WP SportoweFakty