22 lipca miejsce będzie miała kolejna gala amerykańskiego giganta w Londynie. W walce wieczoru dojdzie do potyczki na szczycie wagi ciężkiej, pomiędzy naszym rodakiem Marcinem Tyburą oraz powracającym po kontuzji Tomem Aspinallem.
Do rozpiski tego wydarzenia zostanie dopisany także bardzo interesujący pojedynek w kategorii średniej. Machmud Muradow poinformował bowiem, że zmierzy się wtedy z doświadczonym Bryanem Barbereną.
Muradow póki co pięciokrotnie walczył pod sztandarem globalnego potentata. Rywalizację rozpoczął od trzech kolejnych wygranych, później było jednak nieco gorzej. W sierpniu 2021 zmuszony był uznać wyższość Geralda Meerschaerta, a następnie przegrał jeszcze z Caio Borralho.Teraz zapewne zrobi więc wszystko co w jego mocy, by ponownie zacząć kroczyć ścieżką zwycięstw.
Jego najbliższego oponenta można natomiast określić mianem weterana klatek UFC. Występował w nich już bowiem 17-krotnie, nieustannie przeplatając zwycięstwa z porażkami. Podobnie jak Muradow, do najbliższego starcia podejdzie po serii dwóch przegranych. W marcu tego roku szybko uległ Gunnarowi Nelsonowi, a wcześniej musiał jeszcze ustąpić w potyczce z Rafaelem dos Anjosem.
Czytaj także:
"Prędzej czy później zdobędę pas". Grzebyk zmotywowany po wygranej na KSW 82
"Być może to był błąd". Rafał Kijańczuk komentuje przegraną walkę na KSW 82
ZOBACZ WIDEO: Popłaczecie się ze śmiechu! Chalidow opowiada, jak rozmawia przez telefon ze Szpilką