Bedorf w latach 2013-2016 dzierżył mistrzowski tytuł KSW w królewskiej kategorii wagowej. Jego drogi z "Pudzianem" skrzyżowały się w czerwcu 2018 roku podczas gali KSW 44 w Ergo Arenie. Pojedynek potrwał niecałe dwie minuty.
"Coco" znalazł sposób na pokonanie najsilniejszego człowieka w MMA i poddał go kimurą w parterze. Bedorf przerwał wówczas serię trzech zwycięstw z rzędu "Pudziana". Czy podobnie pojedynek z byłym mistrzem świata strongmanów zakończy Mamed Chalidow?
Karol Bedorf na Facebooku opublikował wpis, w którym podzielił się swoją refleksją z okazji zbliżającej się walki wieczoru XTB KSW 77 w Gliwicach.
"Z Mariuszem zawsze darzyliśmy się wielkim szacunkiem. Przed walką były groźne miny, groźne spojrzenia a czasami nawet uszczypliwe docinki. Była w końcu sama walka oraz wielki szacunek… po pojedynku. To jest całe piękno tego sportu. Można powalczyć ze sobą i wciąż darzyć się szacunkiem, niezależnie od wyniku. Podczas starcia na KSW życzę Mariuszowi oraz Mamedowi aby obustronny szacunek i duch sportowy dominował. Powodzenia Panowie - niech zwycięży lepszy" - napisał Bedorf.
Galę XTB KSW 77 będzie można oglądać w Polsce, Wielkiej Brytanii, Holandii, krajach Nordyckich i Bałtyckich wyłącznie w Viaplay. Wszędzie indziej na KSWTV.com. Początek o 18.45. Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.
Zobacz:
Gala roku? Sprawdź pełną kartę walk XTB KSW 77
"Pudzian" zszokował kibiców. Jego nokaut obiegł świat [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: "Ktoś powinien dostać liścia". Pudzianowski nie wytrzymał