Chalidow w bogatej karierze MMA stoczył dotąd 45 pojedynków, z których 35 wygrał, z czego aż 31 przed czasem. Wojownik pochodzący z Czeczenii jest niebezpieczny w każdej płaszczyźnie walki. Boleśnie przekonał się o tym w rewanżowym starciu Scott Askham.
Po wygranej Anglika w pierwszej walce z Chalidowem, w grudniu 2019 roku, w rewanżu to weteran UFC był faworytem. Szybko przekonał się jednak, że nie należy lekceważyć legendy polskiego MMA ani nie chwilę.
To właśnie 10 października 2020 roku, na gali KSW 55, Mamed Chalidow triumfował po raz ostatni. Zawodnik klubu Arrachion Olsztyn fenomenalnym kopnięciem z wyskoku znokautował Askhama i odebrał mu mistrzowski pas w kategorii średniej.
Zobacz:
Is this the greatest finish ever in KSW history!?
— KSW (@KSW_MMA) December 16, 2022
Mamed Khalidov is always capable of anything at anytime! XTB #KSW77 pic.twitter.com/G1RBsvTztr
Czy Mariusz Pudzianowski podzieli los Anglika? O tym kibice przekonają się oglądać galę XTB KSW 77 w Gliwicach. Wydarzenie będzie można śledzić w Polsce, Wielkiej Brytanii, Holandii, krajach Nordyckich i Bałtyckich wyłącznie w Viaplay. Wszędzie indziej na KSWTV.com. Początek o 18.45. Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.
Zobacz:
Gala roku? Sprawdź pełną kartę walk XTB KSW 77
"Pudzian" zszokował kibiców. Jego nokaut obiegł świat [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Ile Chalidow i Pudzianowski zarobią za walkę na KSW 77? Lewandowski zdradza: To najdroższy pojedynek