"Nie!". Ostra reakcja Pudzianowskiego

Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / KSW / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Kasjusz "Don Kasjo" Życiński po zwycięstwie nad Prime MMA 4 zdradził, że chciałby spróbować swoich sił z Mariuszem Pudzianowskim. Reakcja "Pudziana" jednak jest jednoznaczna.

W sobotę Kasjusz "Don Kasjo" Życiński toczył bój na gali Prime MMA 4 z Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem. Pojedynek odbywał się w formule bokserskiej i faworytem był właśnie "Don Kasjo". Wszystko dlatego, że toczył wcześniej walki w boksie amatorskim.

I sprostał roli faworyta. Znokautował rapera i wygrał swoja kolejną walkę. Teraz jednak zawiesza sobie poprzeczkę znacznie wyżej.

W rozmowie z TV Reklama wyznał, że chciałby się zmierzyć ze zwycięzcą main eventa gali KSW 77.  - Z Mariuszem albo z wygranym z pary Mariusz Pudzianowski vs. Mamed Chalidow. Ale to jak dadzą szansę. Ja bym chciał się sprawdzić z Mariuszem - powiedział.

Jednak sam Mariusz Pudzianowski ambiwalentnie zareagował na tę propozycję.

"Nie! Ja chce sprawdzić się w wyciskaniu sztangi? Nie!? Ok przysiad? Nie! Ok na barki sztanga? Nie! Ok, przerzucanie opony lub kule?  Tez nie. MMA bez rękawic tylko owijki. Tez nieeee! Ok to zapasy same. Mniej boli wtedy. Ok, jak wygra ze mną w spacerze farmera - walizki 100 kg na odległość. Będę boksował, choć nie umiem boksować" - napisał w komentarzu na Facebooku Mariusz Pudzianowski.

Czytaj więcej:
Wstał z kanapy i wygrał. Były mistrz KSW pokazał klasę we freak fightcie
Była mistrzynią świata w boksie. Zadebiutowała we freak fightach

ZOBACZ WIDEO: "Podjąłem głupią decyzję". Szczere słowa Mameda Chalidowa

Źródło artykułu: WP SportoweFakty