Jan Błachowicz wskazał termin powrotu do oktagonu. Mówi o dwóch scenariuszach

Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC / Na pierwszym planie zdjęcia: Jan Błachowicz
Getty Images / Jeff Bottari/Zuffa LLC / Na pierwszym planie zdjęcia: Jan Błachowicz

Jan Błachowicz, zajmujący aktualnie 2. miejsce w rankingu wagi półciężkiej UFC, nie wie jeszcze, kto będzie jego kolejnym rywalem. Polakowi marzy się walka o pas, ale szanse na to są niewielkie. On sam chce wrócić do oktagonu jeszcze w tym roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Błachowicz w ostatniej walce, 14 maja w Las Vegas, wygrał z Aleksandarem Rakiciem i wydawało się, że nic nie stanie na przeszkodzie, aby w kolejnym starciu miał szansę odzyskać utracony tytuł. W czerwcu Glover Teixeira stracił jednak pas na rzecz Jiriego Prochazki, a głośniej niż o walce Polaka z Czechem zaczęto mówić o rewanżu "Denisy" z Brazylijczykiem.

Choć drugi pojedynek Prochazki z Teixeirą nie jest jeszcze potwierdzony, to Błachowicz ma świadomość, że prawdopodobnie będzie musiał wygrać jeszcze jedną walkę zanim dostąpi szansy mistrzowskiej.

W rozmowie z Winicjuszem Bartkowem dla kanału "WINI" "Cieszyński Książę" powiedział, jakie są jego przewidywania.  - Mam dwa scenariusze. Albo biję się z Prochazką o pas, co jest raczej mniej prawdopodobnym scenariuszem. Coś czuję jednak, że będę jeszcze musiał zrobić jedną walkę. Najprawdopodobniej byłaby to walka z Ankalajewem.

ZOBACZ WIDEO: Ukrainiec pobił historyczny rekord. Po walce przemówił po polsku

Jan Błachowicz wskazał, że grudniowy termin walki byłby dla niego idealny. Były mistrz UFC chce bowiem jeszcze polecieć z rodziną na wakacje.

Polak dzierżył pas największej organizacji MMA na świecie od września 2020 do października 2021 roku. W tym czasie raz udało mu się obronić tytuł i jako jedyny pokonał w MMA Israela Adesanyę.

Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta

Komentarze (0)