Zawodnicy nie zawiedli i stworzyli spektakularne widowisko, które na żywo w hali oglądał komplet 14 000 kibiców.
- Oczekiwania zarówno kibiców, zawodników jak i władz federacji przed FAME 14 były ogromne. Mówiło się, że to najciekawsza karta walk w historii freak fight. Bilety na największą halę w Polsce rozeszły się w mgnieniu oka. Przyznam, że osobiście odczuwałem większą presję niż zwykle. Atmosfera na trybunach, przebieg pojedynków, komentarze po wydarzeniu - wszystko to pozwala stwierdzić, że FAME 14 to była historyczna gala. Z dokładnym wynikiem musimy poczekać, aż spłyną do nas wszystkie dane, ale już teraz mogę powiedzieć, że na samej platformie famemma.tv sprzedano największą liczbę licencji PPV w historii FAME. Mamy kolejny rekord! Bardzo dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili - kibicom za zaufanie i obecność, zawodnikom za zaangażowanie, wszystkim współpracownikom za profesjonalizm i ciężką pracę nad przygotowaniem i realizacją wydarzenia. - komentuje Krzysztof Rozpara, jeden z właścicieli federacji Fame MMA.
Wielkie emocje w walce wieczoru
Ogromnych emocji dostarczył main event, w którym Tomasz "Gimper" Działowy zmierzył się z Mateuszem "Trombą" Trąbką. Walka od samego początku obfitowała w odważne ataki jednego i drugiego zawodnika co wywołało wrzawę na wypełnionej po brzegi Tauron Arenie. Ostatecznie przez nokaut zwyciężył "Tromba".
ZOBACZ WIDEO: Brutalny nokaut. Cios idealny! "Skleił się z twarzą!"
Efektowne nokauty
Sobotni wieczór był szczególnie udany dla dwóch debiutantów. Adam "AJ the Polish American" Josef w pierwszej rundzie znokautował Mateusza "Fit Lovers" Janusza. Równie efektownie zakończył przed czasem swój pojedynek debiutujący w oktagonie Marcin "Xayoo" Majkut pokonując już w pierwszej rundzie Sergiusza "Nitro" Górskiego.
Już na wiele tygodni przed galą wielkie emocje wśród fanów wzbudzała walka Alana Kwiecińskiego z Mateuszem Murańskim. Po bardzo wyrównanych trzech rundach decyzją sędziów na punkty zwyciężył "Muran".
Powrót klatki rzymskiej
W ubiegłym roku federacja FAME MMA zorganizowała pierwszy w historii freak fight pojedynek w klatce rzymskiej, który spotkał się z bardzo pozytywnymi reakcjami zarówno fanów jak i samych zawodników. Podczas ostatniej gali swoją walkę we wspomnianej klatce stoczyli Norman "Stormin" Parke i Piotr Szeliga.
Popularny "Szeli" pokazał wielkie serce do walki, ale mimo tego musiał uznać wyższość byłego zawodnika UFC, który od początku do końca kontrolował przebieg walki, dominując swojego rywala. "Stormin" wygrał w drugiej rundzie przez nokaut techniczny.
W trakcie FAME 14 doszło do walki o pas mistrzowski w kategorii półśredniej. Broniący tytułu Maksymilian "Wiewiór" Wiewiórka pokonał na punkty Krystiana "Krychę" Wilczaka, dzięki czemu pozostał czempionem.
Czytaj także:
Mariusz Pudzianowski wraca do klatki. Znamy terminy dwóch kolejnych gal KSW
Potworny nokaut w MMA! Zobacz, co wydarzyło się na gali w Londynie