Po wygranej walce repasażowej Monika Michalik walczyła z utytułowaną, 3-krotną mistrzynią świata, Rosjanką Lubov Volosovą. Obydwie zawodniczki w ćwierćfinale i półfinale przegrały z Ruixue Jing z Chin.
Od początku zaatakowała Rosjanka, który złapała Polkę, ale ta dopingowana przez liczną grupę kibiców, dzielnie się broniła. Nasza reprezentantka czekała na moment nieuwagi rywalki, ale ta była niezwykle czujna.
Po dwóch minutach o tym, kto będzie zakładał "klamrę" zadecydowało losowanie. Michalik wyciągnęła czerwoną kulę i to spowodowało, że nasza reprezentantka atakowała. Polka błyskawicznie wykorzystała szansę i wygrała pierwszą rundę
Drugą połowę świetnie rozpoczęła Rosjanka, która przewróciła Polkę i prowadziła 3:0. To niemal ustawiło rundę, bo nasza reprezentantka zbytnio nie potrafiła zagrozić Volosovej. Pod koniec regulaminowego czasu Michalik wywalczyła punkt, ale to było zbyt mało i o zwyciężczyni boju zadecydować miała dodatkowa runda.
Rosjanka od początku dogrywki wściekle atakowała Polkę, która sprawiała wrażenie bardziej zmęczonej od przeciwniczki. Po dwóch minutach remisowego boju znowu musiało odbyć się losowanie, chociaż chwilę przed końcem Michalik była bliska zdobycia punktów.
Tym razem los nie sprzyjał naszej zawodniczce. Volosova wyciągnęła niebieską kulę i Polka musiała się bronić. Rosjanka szybko załatwiła sprawę i mimo rozpaczliwej obrony Moniki Michalik, zdobyła punkt, co dało rywalce naszej reprezentantki brązowy medal. Polka musi zadowolić się czwartym miejscem.
Zapasy w stylu wolnym kobiet, kategoria 63 kg:
Monika Michalik (Polska)- Lubov Volosova (Rosja) 1:2 (1:0, 1:3, 0:1)
Brawa dla czwórki w kajakarstwie (niestety klątwa nie przełamana)
Odpadnięcie Wojciechowskiego w skokach o tyczce(on usprawiedliwiony b Czytaj całość