My wszędzie gramy u siebie - komentarze po meczu Polska - Wielka Brytania

Wspaniała atmosfera na meczu Polska - Wielka Brytania zrobiła spore wrażenie na trenerach i zawodnikach. Andrea Anastasi z radością zauważył, że jego drużyna zawsze gra u siebie.

Zbigniew Bartman (atakujący reprezentacji Polski): Skoncentrowaliśmy się na własnej grze, co było dla nas bardzo ważne. Wciąż mam nadzieję, że zajmiemy pierwsze miejsce w grupie. Dzisiaj zagraliśmy, tak jak chcieliśmy.

Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): Jesteśmy na innym poziomie niż Brytyjczycy i mamy inne cele. My oczywiście celujemy w wielki finał. Musimy wygrywać.

Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): Mam nadzieję, że wkrótce przekonamy się, czy to była gra na naszym najwyższym poziomie. Chcemy zaprezentować w Londynie perfekcyjną siatkówkę. Nasza koncentracja i zaangażowanie przez cały sezon są bardzo dobre. Nasza taktyka również działa, więc musimy po prostu utrzymać koncentrację. Atmosfera w Londynie jest niesamowita. Nieważne gdzie gramy, zawsze jesteśmy u siebie. W Kanadzie i Chicago na trybunach były tysiące polskich kibiców i tu jest tak samo. Zawodnicy pytają się, czy jesteśmy w Polsce. To niewiarygodne. Choć piłka nożna dalej jest dla Polaków sportem numer jeden, my też mamy mnóstwo kibiców. Oni oszaleją ze szczęścia, jeśli zdobędziemy złoto.

Ben Pipes (kapitan reprezentacji Wielkiej Brytanii): Wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Nasi kibice również byli fantastyczni i świetnie występowało się przed tak liczną publicznością. Po czterech meczach mogę powiedzieć, że poprawiamy naszą grę, a fani coraz bardziej nas wspierają.

Komentarze (5)
duszyczka
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hehe Anastasi ma racje - Polska oszaleje ze szczescia jesli siatkarze zdobeda zloto :) w tym momencie po meczu Bulgaria-Argentyna raczej na tym 1. miejscu w grupie bedziemy. Wlosi maja noz na g Czytaj całość
avatar
zielin
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja chce się upić z radości 12 sierpnia! :) 
panda
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Andrea ma rację co do tego, że zawsze grają u siebie. Wielu kibiców jeździ za reprezentacją, sama znam rodzinę takich zapaleńców, którzy zjeździli już dość sporo imprez w Europie, ale również w Czytaj całość
maro
4.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
trochę szkoda że to zajęcie pierwszego miejsca w grupie nie zależy juz tylko i wyłącznie od naszych zawodników . to zawsze dyskomfort i nie sprzyja osiąganiu dobrego wyniku