Polscy siatkarze już myślą o igrzyskach

Jeszcze w trakcie Memoriału Huberta Wagnera polscy siatkarze coraz częściej mówili o zbliżającym się turnieju olimpijskim, na którym będą zaliczani do grona najpoważniejszych kandydatów do medali.

Triumfem w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera polscy siatkarze potwierdzili to, że są w dobrej dyspozycji i będą zaliczani do grona kandydatów aspirujących do walki nie tyle o medale, ale o krążek z najcenniejszego kruszcu.

Obecnie biało-czerwoni mają bardzo napięty harmonogram. Jeszcze w niedzielę, tuż po zakończeniu zielonogórskiego turnieju, polecieli do Warszawy. W poniedziałek składają olimpijskie ślubowanie. - We wtorek wylatujemy do Londynu, aby w spokoju przygotować się do pierwszego meczu igrzysk - informowali.

W swoim premierowym starciu w stolicy Wielkiej Brytanii spotkają się z Włochami. Podopieczni Andrei Anastasiego już bardzo intensywnie myślą o tym jakże ważnym meczu. - Wynik tego pojedynku dużo nam powie o późniejszym układzie w tabeli - twierdzi Łukasz Żygadło. Tajemniczo na temat tego, jak wyobraża sobie turniej w Londynie, wypowiada się Bartosz Kurek. - Nie wiem, jak, ale na pewno będzie ciekawie.

Nie trzeba chyba przypominać, jak istotne jest pierwsze spotkanie w imprezie czterolecia. Biało-czerwoni nie przywiązują jednak zbyt dużej wagi do kolejności rozgrywanych meczów. - Aby znaleźć się na miejscach medalowych, trzeba pokonać silne drużyny, więc mniej istotne jest, w jakiej kolejności i z którymi rywalami zagramy. Po meczu zobaczymy, czy to dobrze czy źle, że akurat najpierw zmierzymy się z Włochami - mówi rozgrywający.

Italia nie awansowała do finału Ligi Światowej, traktując ją nieco ulgowo. Trudno coś powiedzieć na temat formy zawodników z Półwyspu Apenińskiego. Żygadło uważa, że niedzielny rywal jest jednym z faworytów imprezy. - Według mnie są głównym kandydatem do zdobycia olimpijskiego złota - przedstawia swoją opinię.

A jak Polacy traktują fakt, iż podczas memoriału grali z innymi uczestnikami igrzysk? - W takich sytuacjach działają schematy, ale w ważnych meczach wychodzi się poza nie. Bardzo duże znaczenie ma dyspozycja dnia i głowa. Trzeba być pewnym siebie i realizować założenia taktyczne, nakreślone przed spotkaniem - podaje drogę do ewentualnego zwycięstwa.