Przegląd Sportowy: Zabrakło minuty do raju
Biało-czerwoni tylko połowicznie zrewanżowali się bałkańskiej drużynie za styczniową porażkę 18:22 w Belgradzie w mistrzostwach kontynentu. Niespełna minutę przed końcem prowadzili z Serbami różnicą dwóch bramek - 25:23, ale nie utrzymali korzystnego wyniku. Na pięć sekund przed upływem czasu gola na wagę remisu zdobył Ivan Nikcević.
Gazeta Wyborcza: Polacy wypuścili zwycięstwo z rąk
Mecz z Serbami zaczął się nie po myśli Polaków. Z czasem biało-czerwoni zaczęli jednak grać coraz lepiej. Polska była już jedną nogą na igrzyskach. Na 40 sekund przed końcem Serbowie zdobyli kontaktową bramkę, a 5 sekund przed końcem wyrównali, korzystając ze straty Polaków w ataku i bezczynności Bogdana Wenty, który zbyt długo zwlekał z poproszeniem o czas. Teraz biało-czerwoni muszą zdobyć punkty z Hiszpanami, jeśli nie chcą martwić się o wyjazd na IO.
Super Express: O Igrzyska Olimpijskie wciąż trzeba walczyć!
Dramatyczny przebieg miała końcówka meczu, gdy czerwoną kartkę otrzymał Grzegorz Tkaczyk. 40 sekund przed zakończeniem spotkania Polacy wygrywali tylko jednym punktem i w naszym obozie zrobiło się nerwowo. Polscy piłkarze ręczni tylko zremisowali w Alicante z Serbią 25:25 i wciąż muszą drżeć o awans na Igrzyska Olimpijskie w Londynie.
Fakt: Dramat Polaków w Alicante
Polacy fatalnie rozpoczęli mecz z Serbią, który miał decydować o awansie do igrzysk olimpijskich w Londynie. Przegrywali 1:4, ale w porę ocknęli się. Z minuty na minutę nasi zawodnicy grali coraz lepiej. To była inna, zdecydowanie lepsza drużyna, niż w piątkowym meczu z Algierią. Cóż z tego, skoro nasi zawodnicy zawiedli w końcówce. W ostatniej sekundzie mieliśmy jeszcze rzut wolny. Nic z tego. Nie wygraliśmy na własne życzenie.
Dziennik: Dramat Polaków. Zwycięstwo wymknęło się w ostatniej minucie
Jeszcze na minutę przed końcem meczu polscy piłkarze ręczni prowadzili z Serbią dwoma bramkami i jedną nogą byli na olimpiadzie w Londynie. Niestety rywale grając w przewadze walczyli do końca. Mecz zakończył się remisem 25:25. W niedzielę podopieczni Bogdana Wenty zagrają z Hiszpanią. Do awansu wystarczy im remis
Rzeczpospolita: Polscy piłkarze zremisowali z Serbią
Biało-czerwoni rozpoczęli spotkanie bardzo nerwowo. Polakom wyraźnie brakowało pomysłu na szczelną i agresywną obronę Serbów. Ci z kolei skutecznie wyłączyli z gry obrotowego Bartosza Jureckiego. Skuteczna w ataku okazała się gra skrzydłami, która rozciągnęła szczelną defensywę rywala. W drugiej połowie obydwa zespoły jakby sparaliżowane stawką meczu popełniały wiele błędów. Jeszcze w ostatniej minucie Polacy mieli dwubramkową przewagę, jednak grając w osłabieniu nie zdołali jej utrzymać.