Relacja na żywo
Dzień w Birmingham dobiegł końca, więc my też żegnamy się na dzisiaj i zapraszamy na jutro, bo czeka nas więcej emocji, na starcie zdecydowanie więcej reprezentantów Polski. Informacją dnia piąte miejsce Sylwestra Bednarka w skoku wzwyż.
Klasyfikacja skoku wzwyż:
1. Danił Łysenko (Sportowcy z Rosji) 2,36 m
2. Mutaz Essa Barshim (Bahrajn) 2,33 m
3. Mateusz Przybyłko (Niemcy) 2,29 m
---
5. Sylwester Bednarek 2,25 m
I po medalu, niestety. Bednarek nie pokonał 2,29 m po raz trzeci. Będzie piąty.
Wszystko zgodnie z przewidywaniami, Barshim i Łysenko o złoto, pokonali 2,29 m. Bednarek, Kynard i Przybyłko o brąz, skaczą wciąż 2,29 m.
Teraz wchodzimy na poważne wysokości. No dobra, spodziewaliśmy się wyższego poziomu, ale nie ma co wybrzydzać. Bednarek walczy o medal! Jest jednym z piątki, która pokonała 2,25 m.
Bednarek wraca do żywych! 2,25 m w pierwszej próbie!
Tak jest, przełamał się, brawo Bednarek. Ledwo ledwo, ale jest 2,20 m.
Niestety, falstart Bednarka. Zrzutka na 2,20 m.
Zapraszamy na relację z halowych MŚ w Birmingham! W piątek startuje Sylwester Bednarek - trzeci w tym roku na świecie w skoku wzwyż. Mistrz Europy z hali pokonał 2,33 m. Początek konkursu o 19.45.
Co czeka nas jutro? M.in. eliminacje 60 metrów kobiet, z Ewą Swobodą. Polka świetnie spisuje się w tym roku pod dachem.
Przypomnijmy sobie, jak przebiegała rywalizacja skoczków wzwyż. Sylwestrowi Bednarkowi trochę zabrakło do podium.
Trzecie złoto z rzędu dla Genzebe Dibaby. Drugą lokatę obroniła naturalizowana Holenderka Sifan Hassan, mocno naciskała ją trzecia Brytyjka Laura Muir.
Dibaba odzyskała kontrolę, na 1000 metrów przed końcem prowadzi.
9 okrążeń do końca, 20-letnia Niemka Klosterhalfen podkręciła tempo.
Brytyjka Muir prowadzi w stawce, moment radości dla gospodarzy.
Koniec konkursu dla Lasitskene. 2,07 pokonało Rosjankę. Nikt nie mógł jej dzisiaj zagrozić. Reszta stawki zatrzymała się na 1,93 m, mistrzyni na 2,01 m.
Dzisiaj czeka nas jeszcze bieg na 3000 m. Bez Polek, Sofia Ennaoui koncentruje się na sezonie letnim.
Rosjanka dwa razy strąciła 2,07 m.
Lasitskene bawi się dalej. Poprosiła o 2,07 m.
Lasitskene dla własnej satysfakcji skoczyła sobie 2,01 m. Rosjanka jest królową skoku wzwyż.
Oto mistrz świata, Danił Łysenko. Ledwie 20-letni Rosjanin.
He's done it!
— European Athletics (@EuroAthletics) 1. března 2018
With a third time clearance at 2.36m, Danil Lysenko is the world indoor high jump champion at the age of 20.
Next stop: Berlin 2018! #TheMoment is coming! pic.twitter.com/Gh7q7MqNGJ
Po emocjach u pań. Maria Lasitskene została sama, srebro dla Vashti Cunningham z USA, trzecia Włosza Alessia Trost. Bardzo słaby poziom konkursu, w Birmingham jest bardzo zimno i skoczkowie odczuwają niską temperaturę na obiekcie.
Rzucamy okiem, co tam u pań. Pozostały cztery zawodniczki. Tylko Maria Lasitskene skoczyła 1,96 m, reszta się męczy.
Ale numer, Łysenko skoczył 2,36 m, ma złoto!
Nie ma, Barshim kończy konkurs na 2,36 m, został z 2,33 m. Musi czekać na odpowiedź Łysenki.
Łysenko znowu o krok od pokonania poprzeczki. Faworyci mają ostatnią próbę.
Fatalny skok Barshima, mistrz świata 2017 zirytowany, nie jest sobą na rozbiegu. Druga szansa na złoto (?) dla Łysenki.
Nasza ulubienica Lewczenko nie zdobędzie medalu u pań. Ukrainka odpadła na 1,93 m, szok.
Łysenko nie wierzy, że poprzeczka na 2,36 m spadła. Zahaczył łydką i zrzutka. A mógł wyjść na prowadzenie, bo Barshim też strącił.
Dwa "polskie" medale w skoku wzwyż. Polak z Niemiec Mateusz Przybyłko i trenowany przez Stanisława Szczyrbę Mutaz Barshim #IAAFworlds
— Kamil Kołsut (@KamilKolsut) 1. března 2018
Poznaliśmy brązowego medalistę u panów - Niemiec Mateusz Przybyłko pokonał 2,29 m w drugiej próbie i ma krążek. Wynik w zasięgu Bednarka, szkoda.
U panów Barshim i Łysenko pokonali 2,33 m. Kynard i Przybyłko nadal skaczą.
Ta piękna niewiasta z Ukrainy walczy o złoto w skoku wzwyż. Przed wami Julija Lewczenko.
5. lokata (debiutującego w hmś Bednarka) to drugi najlepszy wynik Polaka w historii skoku wzwyż na halowych mistrzostwach świata.
— Athletics News (@Nedops) 1. března 2018
W 1991 srebrny medal światowego czempionatu w hali zdobył Artur Partyka. https://t.co/mEGTM9bfUZ
Się porobiło. Kynard skoczył 2,29 m. Tylko Bednarek bez tej wysokości.
Fatalne wieści, Przybyłko skoczył 2,29 m. Bednarek, żeby mieć medal, musi skoczyć 2,33 m. Ma na to jedną próbę. Wóz albo przewóz.
Bednarek znowu zrzucił poprzeczkę na 2,29 m. Robi się gorąco. Znowu blisko.
Kynard fatalnie w drugiej próbie. No, teraz Sylwek. Za pierwszym podejściem było blisko.
Ajjj... blisko było, Bednarek strącił pierwszą probę na 2,29 m.
Amerykanin Kynard strącił, pora na Bednarka.
Kolejny dzień w pracy. Mutaz Essa Barshim z lekkością skoczył 2,29 m. Bardzo zdziwimy się, jeśli reprezentant Kataru przegra złoto, na razie prezentuje się fenomenalnie.
Płacz i zgrzytanie zębów Brytyjczyków, Grabarz podzielił los pięciu konkurentów i odpadł z konkursu. Bednarek nie będzie niżej niż na piątym miejscu.
Niemiec Przybyłko dołączył do liderów.
Aż siedmiu skoczków na granicy. Mają tylko po jednej próbie na 2,25 m. Bednarek czeka na rozwój wypadków.
W oczekiwaniu na skoki rywali Bednarka, przypominamy o pozostałych polskich faworytach.
Ależ dużo zrzutek. Cały czas czwórka, w tym Bednarek, pozostaje na czele.
Polak czeka na konkurentów. Następna wysokość - 2,29 m. Już chyba selektywna, może się na niej rozegrać walka o medale.
11 zawodników skakało 2,25 m. Bednarek, jako jeden z czterech uczestników konkursu, pokonał poprzeczkę w pierwszej próbie!
Bardzo dobrze, w konkursie skoku wzwyż zaczynają się strącenia. Bednarek aktualnie trzeci.
A tak wyglądały przygotowania skoczków.
The high jumpers are ready to roll at #IAAFworlds pic.twitter.com/qwpGL43kOd
— IAAF (@iaaforg) 1. března 2018
W Birmingham mocno liczymy na naszych tyczkarzy. Polaków docenia jeden z faworytów, Sam Kendricks. - Trudno ich pokonać - zwraca uwagę. Na ich występ jeszcze poczekamy - teraz pora na kolejny skok Bednarka.
Grabarz uratowany. 2,20 m w trzeciej próbie, w konkursie zostaje 11 zawodników.
Problemy miał też Niemiec polskiego pochodzenia, Mateusz Przybyłko (skoczył w drugiej próbie). Nad przepaścią wicemistrz świata, Robert Grabarz, który strącił już dwa razy.
Zaraz poprawka Bednarka. Trzymamy kciuki.
Jak donosi nasz wysłannik Kamil Kołsut, Bednarek ma dzisiaj problemy. - Na rozgrzewce wszystko strącał. Wyglądał na przygaszonego - informuje.
Mamy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy, odbił się zdecydowanie za daleko.
Rozpoczął się już konkurs. Barshim i Kynard z uśmiechem na ustach pokonali 2,20 m. To dopiero rozgrzewka.
Bednarek dopiero debiutuje w halowych MŚ. W wieku 28 lat. Liczymy, że to będzie naprawdę udany występ.
Sylwester Bednarek dużo przeszedł, by ponownie znaleźć się na szczycie.
U pań zapowiada się na mniejsze emocje. Maria Lasitskene dominuje w tym sezonie, skacze zdecydowanie wyżej niż reszta i inne rozstrzygniecie niż zloto dla Rosjanki byłoby ogromną sensacją.
Bednarek parokrotnie pokonał w tym sezonie 2,30 m. Powtórka takiego wyniku powinna dać miejsce w okolicach podium. W Trzyńcu skoczył niedawno 2,33 m. Polak jest uznawany za poważnego kandydata do brązowego medalu.
Na liście startowej konkursu skoku wzwyż znajduje się tylko 11 nazwisk, dlatego zrezygnowano z eliminacji. Rywale Sylwestra Bednarka znakomici - liderzy światowych tabel Mutaz Essa Barshim i Danił Łysenko, mocni Robert Grabarz i Erik Kynard
W piątek zostaną rozegrane trzy finały - skok wzwyż pań i panów oraz 3000 m kobiet.