ME w Amsterdamie: kulomioci i sztafety w finale, skacze Bednarek NA ŻYWO
Relację prowadzi :Nieudanym skokiem Bednarka kończymy relację z sesji przedpołudniowej czwartego dnia ME w Amsterdamie. Już teraz zapraszamy na 19:30, gdy rozpoczniemy relację z sesji wieczornej, w której o medale walczyć będą m. in. Piotr Małachowski i Robert Urbanek.
Sylwester Bednarek po raz trzeci strącił 2,25 i nie wystąpi w finale skoku wzwyż. Polak miał realne podstawy, by marzyć tutaj nawet o medalu, ponieważ w tym sezonie skakał już nawet 2,29.
Za chwilę ostatnią próbę na 2,25 wykona Polak. Trzymamy kciuki!
10 skoczków już na pewno będzie walczyło o medal. Sylwester Bednarek przez wcześniejsze zrzutki na 2,19 i 2,23 musi pokonać w ostatniej próbie 2,25 by znaleźć się w finale.
Sylwester Bednarek po raz drugi strącił poprzeczkę na 2,25.
8 lekkoatletów pokonało już wysokość na 2,25 i jest pewnych udziału w finale.
Na razie 5 zawodników pokonala 2,25 i jest pewnych udziału w finale. Czekamy na drugą próbę Sylwestra Bednarka.
Sylwester Bednarek podobnie jak na 2,19 i 2,23 rozpoczyna próbę pokonania 2,25 od strącenia poprzeczki.
Czekamy na pierwszą próbę na tej wysokości Sylwestra Bednarka.
Już trzech zawodników skoczyło za pierwszym razem 2,25 i zakwalifikowało się do finału.
Łącznie aż 19 zawodników przekroczyło 2,23!c Poziom kwalifikacji skoku wzwyż jest na razie bardzo wysoki. Poprzeczka wędruje zatem na 2,25.
Na ten moment wysokość 2,23 przekroczył 15 lekkoatletów. Tym samym zawodnicy będę musieli jeszcze skakać na 2,25.
Sylwester Bednarek uporał się z wysokością 2,23 i pozostaje w grze o finał ME w skoku wzwyż.
Sylwester Bednarek w pierwszej próbie strącił 2,23. Na razie z tą wysokością poradziło sobie dziesięciu zawodników. Jeśli Polak w niedzielę chce walczyć o medale, także mu pokonać 2,23.
Było nerwowo, ale w drugiej próbie Sylwester Bednarek uporał się z wysokością 2,19 i pozostał w konkursie. Poprzeczka zostaje zawieszona na 2,23.
W sesji przedpołudniowe ME w Amsterdamie pozostały już tylko do dokończenia eliminacje skoku wzwyż mężczyzn z Sylwestrem Bednarkiem oraz przedostatnia konkurencja siedmioboju kobiet, rzut oszczepem.
W rywalizacji eliminacyjnej skoczków wzwyż Sylwester Bednarek ma problemy z zaliczeniem 2,19.
Zobaczmy oficjalne wyniki drugiego półfinału:
Reprezentacje Holandii i Irlandii awansowali do finału z najlepszymi czasami wśród szczęśliwych przegranych.
Fantastyczna walka w drugim półfinale. Największą sensacją jest odpadnięcie w półfinale Francuzów.
Z drugiego półfinału do finału na 4x400 m mężczyzn awansowali Belgowie (1. miejsce) oraz Ukraina (2. miejsce) i Niemcy (3. lokata). Francuzi nie miejscu śiódmym i odpadają z rywalizacji!
Zdecydowanie do przodu na trzecim okrążeniu wysforowali się Belgowie. Na miejscu drugim Hiszpanie, a na trzecie wskoczyli Niemcy.
Po drugiej zmianie Hiszpanie przed Belgami i Holendrami. Francuzi z tyłu!
Po pierwszej zmianie zostali Francuzi. Prowadzą Hiszpanie przed Holandią.
Przenosimy się już na bieżnię, gdzie wystartował drugi półfinał na 4x400 metrów.
Przenieśmy się na rywalizację skoczków wzwyż, gdzie trwają eliminacje od razu w grupa A i B. Minimum kwalifikacyjne to 2,25. Na razie zawodnicy walczą z wysokości 2,14 i co najważniejsze dla polskich kibiców Sylwester Bednarek uporał się z tą wysokością.
Za chwilę drugi półfinał w rywalizacji męskich sztafet na 4x400 metrów.
Spójrzmy na oficjalne wyniki pierwszego półfinału:
Na ostatniej zmianie wśród naszej sztafety zaprezentował się Łukasz Krawczuk.
Pierwszy bieg półfinałowy mężczyzn na 4x400 metrów wygrali Brytyjczycy. Polacy na drugim miejscu, a trzeci Czesi.
Po trzecim okrążeniu Biało-Czerwoni za Wielką Brytanią. Dobry bieg Jakuba Krzewiny, który wyprzedził Czechów!
Na drugiej zmianie Kacper Kozłowski, który przyprowadził Polskę na trzeci miejscu za Wielką Brytanią i Czechami.
Po pierwszym okrążeniu Polacy przegrywają z Wielką Brytanią.
Ruszyli!
Zawodnicy są już w blokach startowych.
Czas na pierwszy półfinał mężczyzn na 4x400 m. Rywalami Biało-Czerwonych będą m. in. reprezentanci Wielkiej Brytanii, Czech i Turcji.
Przed nami półfinały meżczyzn na 4x400 metrów. Podobnie jak u pań awans do finału wywalczą po trzy najlepsze drużyny z każdego biegu oraz dwie najlepsze wśród szczęśliwych przegranych. Biało-Czerwoni pobiegną w pierwszym półfinale, którego początek wyznaczono na 14:25.
Biorąc pod uwagę pierwszy i drugi półfinał Polki uzyskały drugi czas, a przypomnijmy, że nie biegły w najmocniejszym zestawieniu.
Zobaczmy jak oficjalnie prezentują się wyniki drugiego półfinału.
Jako szczęśliwe przegrane do finału awansowały także Rumunki i Holenderki.
Ukrainka wygrywają drugi bieg półfinałowy 4x400 m. Pewny awans do finału wywalczyły także Niemki i Francuzki.
Przed ostatnią rundą Francuzki wyszły na prowadzenie przed Niemkami i Ukrainkami.
Druga zmiana za nami. Niemcy przed Francją i Holandią.
Na pierwszej zmianie prowadzą Niemki przed Francuzkami.
Rozpoczął się już drugi półfinał 4x400 m kobiet.
Czekamy na drugi bieg półfinałowy kobiet na 4x400 m, w którym pobiegną m. in. Francuzki, Holenderki i Niemki.
Oficjalne wyniki pierwszego biegu półfinałowego kobiet na 4x400 m.
Za chwilę szczegółowe wyniki pierwszego półfinału. Warto podkreślić, że Brytyjki uzyskały nalepszy wyniki w Europie w tym sezonie, a Polki najlepszy swój rezultat w 2016 roku.
Patrycja Wyciszkiewicz dopełniła formalności i doprowadziła polską sztafetę na drugim miejscu, tylko za Wielką Brytanią. Z trzeciego miejsca wywalczyły awans Włoszki.
-
nowa Zgłoś komentarzŁadny bieg!!
Prowadzą Brytyjki!
Iga Baumgart przed ostatnią zmianą utrzymała drugie miejsce. Blisko Polek są jednak Włoszki i Białorusinki.
Po dwóch zmianach prowadzą Brytyjki. Polki po biegu Martyny Dąbrowskiej są drugie, tuż przed Włoszkami.
Ewelina Ptak przyprowadziła polską sztafetę na drugim miejscu na pierwszej zmianie.
Ruszyły!
Polki w rezerwowym składzie pobiegną już w pierwszym biegu. Liczymy oczywiście na awans do finału i późniejszą walkę o medale.
Rozpoczynamy eliminacje sztafet na 4x400 m kobiet. Zostaną rozegrane dwa biegi eliminacyjne. Do finału awansują po 3 drużyny z każdego wyścigu i dwie najlepsze wśród szczęśliwych przegranych.
Czas poznać 12 zawodników, którzy wywalczyli awans do finału pchnięcia kulą. Do tego by walczyć o medale wystarczyło 19,72. Minimum kwalifikacyjne (20,30) łącznie przekroczyło pięci kulomiotów.
Tuż po kulomiotach piątą (skok w dal) z siedmiu konkurencji zakończyły wieloboistki. Wyniki łączne w siedmioboju prezentują się następująco:
Kwalifikacje pchnięcia kulą mężczyzn oficjalnie zakończone. Konrad Bukowiecki (20,65) i Michał Haratyk (20,45) zajęli w nich odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Wygrał David Storl (20,84).
Po udanych eliminacjach w pchnęciu kulą czekamy na starty polskich sztafet 4x400 m. Jako pierwsze powalczą panie, już od 13:55.
Michał Haratyk osiągnął minimum kwalifikacyjne! Polak uzyskał 20,45 i objął prowadzenie w grupie B, a łącznie zajmuje trzecie miejsce w eliminacjach.
Czekamy na trzecią próbę Michała Haratyka. Polak będzie rzucał ze sporą presją na swoich barkach, ponieważ jego aktualny wynik 19,54 daje mu dopiero 13. miejsce. Czyżby finał bez lidera europejskich tabel w pchnięciu kulą?
Vladislav Prasil w trzeciej próbie uzyskał 19,56 i Michał Haratyk spadł już na 12. pozycję.
Michał Haratyk spadł już na 11. miejsce w eliminacjach i w trzeciej kolejce powinien rzucić minimum 20 metrów, by być spokojnym o awans do finału.
Michał Haratyk poprawił się w drugiej próbie, ale jego wynik 19,54 nadal nie gwarantuje mu udziału w finale. Na razie Polak zajmuje dopiero 10. miejsce w kwalifikacjach.
Czwartym zawodnikiem, który wywalczył awans do finału pchnięcia kulą jest Tsanko Arnaudov. Portugalczyk pchnął na odległość 20,42, co jest jego najlepszym wynikiem w tym sezonie.
Polak w kwalifikacjach przegrywa tylko z Davidem Storlem 20,84.
W drugiej próbie Konrad Bukowiecki pchnął na 20,65 i zapewnił sobie awans do niedzielnego finału!
Kulomioci rozpoczynają drugą kolejkę eliminacji. Oprócz nich aktualnie na stadionie olimpijskim rywalizują jeszcze siedmioboistki w skoku w dal.
Kulomioci kończą pierwszą kolejkę eliminacji. Na razie nadal tylko dwaj reprezentanci Niemiec wywalczyli minimum kwalifikacyjne.
Michał Haratyk w pierwszej kolejce uzyskał 19,27 i na razie jest czwarty w grupie B. Tym samym nasi reprezentanci na razie nie wypełnili minimum na finał i będą rzucać dalej.
Za chwilę w grupie B będzie rzucał Michał Haratyk. Na razie w tej grupie prowadzi Niemiec Tobias Dahm, który podobnie jak Storl, wypełnił już minimum kwalifikacyjne uzyskując 20,42.
Konrad Bukowiecki, wicelider europejskich tabel, rozpoczyna eliminacje od przeciętnej próby na 19,80, co daje mu aktualnie trzecie miejsce w grupie A.
Jeden z faworytów do medalu Niemiec David Storl już w pierwszej próbie przekroczył minimum kwalifikacyjne, uzyskując 20,84 i zakończył już kwalifikacje. Za chwilę pierwszą próbę odda Konrad Bukowiecki.
Konrad Bukowiecki wystartuje w grupie A, a Michał Haratyk w grupie B. Zawodnicy z obu grup będą oddawali rzuty jeden po drugim. Minimum kwalifikacyjne to 20,30. Miejsc przewidzianych w finale: 12.
Walka o medale Polaków czeka nas w sesji wieczornej, na razie skupiamy się na sesji przedpołudniowej, gdzie za chwilę Konrad Bukowiecki i Michał Haratyk rozpoczną o 13:05 eliminacje pchnięcia kulą.
Po wielkich emocjach w piątek, gdy Anita Włodarczyk i Robert Sobera zdobyli złote medale, kolejne szanse medalowe dla Polski już w sobotę.
Witamy. Rozpoczynamy relację z sesji przedpołudniowej czwartego dnia ME w Amsterdamie.