Ewa Swoboda kilka dni temu rozpoczęła sezon od drugiego miejsca na mityngu w Karlsruhe z czasem 7,09 s. W niedzielę wystartowała w Duesseldorfie i tym razem wygrała. Polka finiszowała z czasem 7,18 s.
Znakomicie w nowy sezon weszła Pia Skrzyszowska, którą także zobaczyliśmy w Duesseldorfie. Mistrzyni Europy z ubiegłego roku w biegu na 100 m przez płotki już w eliminacjach pobiła rekord życiowy na 60 m/pp wynikiem 7,86 s!
Ale to nie był koniec. W finale Polka jeszcze się poprawiła (7,84 s) i nie miała sobie równych. Jej nowy rekord to najlepszy w tym roku wynik w Europie i drugi na świecie! Dodajmy, że w polskiej historii szybsza była tylko Zofia Bielczyk (7,77 s).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka
W Niemczech wystartował także Jakub Szymański i odniósł cenne zwycięstwo na tym samym dystansie co Skrzyszowska. Polak triumfował w czasie 7,63 s. Niestety, do finału nie awansował Damian Czykier.
Z kolei w Toruniu ze znakomitej strony pokazał się Dominik Kopeć. Nasz sprinter wygrał bieg na 60 metrów w świetnym czasie 6,56 s - to najlepszy w tym roku wynik w Europie! Oczywiście to także rekord życiowy 27-latka.
Starty w sezonie halowym rozpoczęła w niedzielę Anna Kiełbasińska, która, jak to ma w zwyczaju, zaczęła od krótkiego sprintu. I doświadczona zawodniczka wygrała zawody w Toruniu w biegu na 60 metrów z czasem 7,24 s. Druga była Martyna Kotwiła (7,35 s), trzecia Kamila Ciba (7,36 s).
Jeszcze lepiej Kiełbasińska spisała się na 200 metrów, gdzie nie miała sobie równych i wygrała ze znakomitym rezultatem 23,02 s, który jest jej nowym rekordem życiowym.
Główną imprezą sezonu halowego będą mistrzostwa Europy w Stambule, które odbędą się w dniach 2-5 marca.