Damijan Beckanović był kolejną osobą, którą siłownia pochłonęła na całego. Od wielu miesięcy regularnie ćwiczył z ciężarami i rzeźbił swoje ciało. Efektami chwalił się na Facebooku i robiły one coraz większe wrażenie.
Wszystko jednak nagle się skończyło, o czym informują słoweńskie media. 34-latek miał koszmarny wypadek drogowy. Kulturysta nie przeżył, co doprowadziło do rozpaczy jego bliskich.
Dramat wydarzył się na słoweńskiej drodze ekspresowej w kierunku Włoch. Beckanović jechał swoim motocyklem. Na jednym z zakrętów stracił panowanie nad maszyną. Podobno jechał z nieprzepisową prędkością.
34-latek przy dużej prędkości uderzył w jadący przed nim samochód. Odbił się od niego, potem uderzył w barierę ochronną i wypadł z motocyklu. Niestety, odniesione obrażenia były na tyle poważne, że Damijan zmarł na miejscu.
Został postrzelony na parkingu. Znany sportowiec walczy o życie >>
Nie tylko imponujące bicepsy. "Sześciopak" Burneiki zachwyca >>