Cudowne podania Hosleya, kluby pytają o MVP kwietnia - 5 obserwacji po pierwszych meczach play-off EBL
Quinton Hosley wszedł na inny poziom, czaruje swoimi zagraniami, z kolei o Camerona Ayersa, MVP kwietnia, pytają kluby zagraniczne. Oto 5 obserwacji po pierwszych meczach w play-off EBL.
Cudowne podania Hosleya
Quinton Hosley włączył tryb "play-off". Co prawda Amerykanin ma nadal problemy ze skutecznością, ale znakomicie wykonuje inne elementy na boisku. - Nawet gdy nie trafiam rzutów, mogę być pomocny drużynie. Potrafię robić inne rzeczy - mówił. Dwukrotnie miał najwyższy wskaźnik eval w zespole.
Koszykarz Anwilu Włocławek świetnie gra w obronie, utrudnia życie rywalom, a na dodatek notuje sporo asyst (odpowiednio 7 i 10). Amerykanin ma oczy dookoła głowy, idealnie podaje piłkę w tempo do lepiej ustawionych partnerów. Jego gra zachwyca. Hosley wskoczył na wyższy poziom, nieosiągalny dla większości zawodników w PLK. - Teraz już nikt nie pyta, dlaczego go zatrudniliśmy - napisał na Twitterze po drugim meczu z PGE Turowem Michał Fałkowski, rzecznik prasowy klubu z Włocławka.