W tym artykule dowiesz się o:
Znakomity występ w Łodzi zaliczyła środkowa Energi Toruń Kelley Cain. W Polkowicach dzielnie o korzystny wynik dla JAS-FBG Zagłębia walczyły Nicole Michael i Olena Samburska. W Gdyni swoją wszechstronność potwierdziła Maurita Reid. Co ciekawe - żadnej z tych koszykarek nie ma jednak na liście najlepszych pięciu.
3. kolejka obfitowała w wiele znakomitych występów indywidualnych i dla kilku koszykarek najzwyczajniej w świecie zabrakło miejsca w zestawieniu. Kto naszym zdaniem zasłużył na największe słowa uznania? Czyje występy zrobiły na nas największe wrażenie i pomogły swoim zespołom osiągnąć sukcesy?
Piątkę kolejki tworzymy zgodnie z obowiązującymi regułami w Basket Lidze Kobiet. Muszą w niej zatem znaleźć się dwie koszykarki miejscowe.
Amerykańska rozgrywająca po raz kolejny udowodniła, że jest zawodniczką na wielkie i ważne mecze. Co prawda jej Ślęza przegrała hitowy pojedynek z Wisłą Can-Pack Kraków, ale trudno nie wyróżnić postawy tej koszykarki.
Zoll tradycyjnie była mózgiem swojego zespołu. W statystykach zapisano jej 17 punktów, 9 asyst, 8 zbiórek i pięć przechwytów. Bezapelacyjnie była najlepszą zawodniczką Ślęzy.
Z tak dysponowaną Zoll co prawda nie udało się ograć mistrzyń Polski, jednak trener Arkadiusz Rusin może z optymizmem patrzeć w przyszłość.
ZOBACZ WIDEO Zapłakany, chciał uciekać. Oto początki Cristiano Ronaldo. Wróci jeszcze do domu?
Na obwodzie postawiliśmy również na drugą rozgrywającą. Wybór padł na zawodniczkę Pszczółki AZS UMCS, która w ostatnim czasie znajduje się w wielkiej formie. Po znakomitym występie przeciwko Wiśle Can-Pack Kraków w drugiej serii gier, teraz potwierdziła wysoką dyspozycję w starciu z PGE MKK Siedlce.
Dominika Owczarzak skompletowała solidne double-double, notując na swoim koncie 14 punktów i 10 asyst. Dodatkowo 22-latka dołożyła 6 zbiórek.
Postawa w dwóch ostatnich meczach pokazuje, że pierwsza kolejka była tylko i wyłącznie wypadkiem przy pracy tak Owczarzak, jak i całej ekipy Pszczółki AZS UMCS.
Wielka dyspozycja amerykańskiej rzucającej zapewniła toruńskim Katarzynkom drugi wyjazdowy triumf w bieżących rozgrywkach. Tym razem Energa okazała się lepsza od Cosinus Widzewa Łódź.
Darxia Morris rozegrała popisowe zawody w Łodzi. Na parkiecie spędziła 32 minuty, notując w tym czasie na swoim koncie 26 punktów, grając na znakomitej - jak na zawodniczkę z pozycji rzucającej - skuteczności. Amerykanka wykorzystała 12 z 19 rzutów z gry. Do tego dorobku dołożyła pięć przechwytów, trzy zbiórki i asystę.
Tak dysponowaną Morris trener Algirdas Paulauskas z pewnością chciałby oglądać co mecz i jak na razie z pewnością może być usatysfakcjonowany z tego transferu.
Szybko do właściwej dyspozycji powróciła Ewelina Kobryn. Najlepsza polska koszykarka po słabszym występie przeciwko Pszczółce z Lublina, w szlagierowym meczu Wisły Can-Pack we Wrocławiu pokazała pełnię swoich możliwości.
Liderka Białej Gwiazdy z dorobkiem 21 punktów okazała się najskuteczniejszą koszykarką całego spotkania. Dodatkowo w jej statystykach pojawiło się m.in. 12 zbiórek.
Tak dysponowana "Ewka" to z pewnością wielki handicap dla Wisły Can-Pack Kraków i znając tą koszykarkę, w bieżących rozgrywkach zaliczy zdecydowanie więcej właśnie tak udanych występów, w porównaniu z tymi nieudanymi.
13 lat na wygraną w ekstraklasie czekały koszykarki Ostrovii Ostrów Wielkopolski i w końcu się doczekały. Sukcesu w starciu z InvestInTheWest AZS AJP Gorzów Wlkp. nie byłoby, gdyby nie doskonała postawa amerykańskiej środkowej.
Azia Bishop sprawiała ogromne problemy defensywie gorzowianek. 19 punktów na skuteczności 8/9 z gry to nie jedyne doskonałe wskaźniki. Amerykanka dołożyła do tego 10 zbiórek (w tym 5 w ataku), trzy asysty, dwa przechwyty i blok.
Trener Wojciech Szawarski właśnie takiej Bishop będzie potrzebował w każdym spotkaniu, aby sprawić jeszcze niejedną niespodziankę w sezonie 2016/2017.