W swoim pierwszym ćwierćfinałowym meczu obrońcy tytułu, koszykarze Arged BM Stali Ostrów Wielkopolski długo nie potrafili trafić z dystansu.
Mecz z Legią Warszawa rozpoczęli od sześciu kolejnych pudeł zza linii 6,75. W ostatniej minucie pierwszej kwarty w końcu przyszło jednak przełamanie.
Najpierw bowiem z akcji trafił Denzel Andersson, a w ostatnich sekundach tej części niesamowite trafienie zaliczył Michael Young.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił! Zobacz popis gwiazdora Barcelony
Arged BM Stal miała na swoją akcję 1,2 sekundy i wprowadzało piłkę do gry spod własnego kosza. Kobi Simmons podał do Younga, który stał przy linii bocznej tuż przed linią środkową. Zawodników mistrzów Polski zdołał się tylko odwrócić i oddać rzut rozpaczy. Piłka wpadła do kosza, a ostrowska Arena eksplodowała z radości.
Nawet jednak takie trafienie nie uchroniły Arged BM Stali od niespodziewanej porażki na otwarcie serii ćwierćfinałów Energa Basket Ligi - Legia wygrała bowiem 82:78 i objęła prowadzenie w rywalizacji do trzech zwycięstw.
Szczegółową relację z meczu znajdziesz -->> TUTAJ.
Zobacz także:
Zmiana liderów, nieoczekiwani bohaterowie. Enea Zastal BC blisko półfinału EBL!
Tyle ma być drużyn w lidze! Będzie "dzika karta"? Mamy nowe informacje