Zasypani "trójkami". Zastal ponownie daleko, nawet bardzo

Gorąca dyskusja w Zastalu! Janusz Jasiński mówi nam, co dalej z trenerem i zawodnikami [WYWIAD]

Nie mają lekarstwa na uzdrowienie swojej gry wicemistrzowie Polski. Podopieczni Olivera Vidina ponownie stracili niemal 100 punktów i znów opuszczali parkiet w roli pokonanych.

Spotkanie się jeszcze dobrze nie zaczęło, a Zastal już przegrywał dwucyfrowo. Goście w samej pierwszej kwarcie trafili 6 rzutów za trzy punkty i głównie dzięki temu prowadzili aż 33:15.

Co ciekawe przy tak dobrej skuteczności na dystansie rywali, Vidin zmienił defensywę na "strefową". To przyniosło efekt. Kilka wybronionych akcji, łatwych punktów z szybkiego ataku i nadzieja wróciła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!

Zastal doszedł Niżny na dwa "oczka" (54:56), ale wtedy dwie "trójki" odpalił Mikhail Kulagin i goście złapali oddech. Szybko zdołali odskoczyć na dwucyfrową różnicę i już do samego końca byli poza zasięgiem wicemistrzów Polski.

Łącznie w hali CRS trafili aż 17 rzutów z dystansu i to była bez dwóch zdań kluczowa rubryka statystyczna. Gospodarze takich trafień mieli pięć - żadnego po zmianie stron. Gdy tylko była okazja na kontakt, piłka zatrzymywała się na obręczy, a goście wykorzystywali swoje okazje bezwzględnie.

Innym problemem były straty, których zielonogórzanie popełnili aż 19, a zawodnicy Niżnego zamienili je na 29 "oczek". Z takimi liczbami trudno było pomarzyć o pierwszej wygranej w sezonie w VTB.

20 punktów, 9 zbiórek, 6 asyst i 3 przechwyty zaliczył Nemanja Nenadić, który harował po obu stronach parkietu. 20 "oczek" i 6 zbiórek dodał Jarosław Zyskowski, a o double-double otarł się Dragan Apić.

Wśród triumfatorów pojawił się Rolands Freimanis. Łotysz przed rokiem szalał w barwach Zastalu - w VTB został wybrany najlepszym rezerwowym rozgrywek. Fani powitali i pożegnali go brawami, bo zasłużył sobie w Zielonej Górze na szacunek.

Kolejny mecz w VTB ekipa Vidina zagra w najbliższą niedzielę. Rywalem będą BC Tsmoki Mińsk - dojdzie zatem do pojedynku drużyn, które nie poznały jeszcze smaku zwycięstwa. Wcześniej, bo w czwartek, Zastal w Energa Basket Lidze podejmie GTK Gliwice. Oba te mecze zielonogórzanie rozegrają "w domu".

Enea Zastal BC Zielona Góra - BK Niżny Nowogród 77:95 (15:33, 31:21, 15:19, 16:22)

Zastal: Nemanja Nenadić 20, Jarosław Zyskowski 20, Dragan Apić 16, Branden Frazier 11, Krzysztof Sulima 4, David Brembly 2, Devoe Joseph 2, Konrad Szymański 2, Andrzej Mazurczak 0, Tony Meier 0.

Niżny: Ilya Platonov 19, Mikhail Kulagin 15, Pavel Antipov 11, Sergey Toropov 11, Ivan Strebkov 10, Maksim Lichutin 9, Rolands Freimanis 9, Aleksandr Gankevich 6, Anton Kardanakhishvili 5, Egor Sytnikov 0, Nikola Jovanović 0.

Zobacz także: Anwil ma... duży problem! Tajemnicze słowa trenera Od rewolucji do sensacji. To nie koniec zmian!