[tag=41365]
Mike Taylor[/tag] osiągnął wielki sukces z reprezentacją Polski, wprowadzając zespół do najlepszej ósemki tegorocznych mistrzostw świata. Umowa trenera z Polskim Związkiem Koszykówki wygasa z końcem 2019 roku, ale prezes Radosław Piesiewicz już po zakończeniu koszykarskiego mundialu mówił, o chęci kontynuacji współpracy.
- Po mistrzostwach wspólnie usiądziemy i będziemy rozmawiać na temat przyszłości. Mam nadzieję, że uda nam się porozumieć. Jak na razie współpraca układa się bardzo dobrze. Trener Taylor wykonuje znakomitą pracę - komentował kilka tygodni temu w rozmowie z WP SportoweFakty.
Wszystko wskazuje na to, że 4 listopada, podczas konferencji prasowej w Warszawie, PZKosz oficjalnie ogłosi podpisanie nowej umowy ze szkoleniowcem. W kuluarach mówi się, że Taylor parafuje dwuletnią umowę. Nie oznacza to jednak braku zmian personalnych wokół reprezentacji Polski, bo najprawdopodobniej dojdzie do nich w sztabie kadry.
4.11 konferencja w Warszawie. Mike Taylor ma zostać na stanowisku pierwszego trenera. Nowa umowa. Podobno na dwa lata. Zmiany zajdą w sztabie szkoleniowym. #KoszKadra #charlesinfo
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) 25 października 2019
Związek stawia więc na kontynuację, bo z trenerem Taylorem pracuje już od 2014 roku. Już wkrótce reprezentację Polski czekają dwa duże wyzwania. Biało-Czerwoni rywalizować będą w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Tokio, a 20 lutego 2020 roku rozpoczną eliminacje do mistrzostw Europy 2021. W grupie zmierzą się z Izraelem, Hiszpanią i Rumunią.
Czytaj także: NBA. Fatalny Harden, Antetokounmpo i Bucks zepsuli debiut Russella Westbrooka
Czytaj także: EBL. Polpharma - Śląsk. Pech Kamila Łączyńskiego. Koszykarz stracił ząb
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Patrycja Wyciszkiewicz: Nasze mięśnie zalewa kwas mlekowy. Dla zwykłego człowieka to dawka śmiertelna