Arged BM Slam Stal przystępuje do transferowej ofensywy. Klub z Ostrowa ostatnio informował, że dwuletni kontrakt podpisał utalentowany rzucający obrońca, Jakub Garbacz. Wicemistrzowie Polski z 2018 roku pozyskali też na obwód Litwina, Pauliusa Dambrauskasa. "Stalówka" teraz wychodzi naprzeciw oczekiwaniom kibiców i odkrywa następne karty.
Jarosław Mokros po blisko trzech sezonach opuścił drużynę Stelmetu Enea BC Zielona Góra. Skrzydłowy ma coś do udowodnienia i w wieku 29 lat przeniósł się do Arged BM Slam Stali, aby tam kontynuować karierę, a zarazem wrócić do efektywnych i systematycznych występów. Trener Jacek Winnicki widział go w swoim składzie, a Mokros szybko doszedł do porozumienia z zarządem żółto-niebieskich. Umowa została podpisana na dwa lata.
- Jesteśmy aktywni na rynku transferowym, ale nie chcemy się z niczym spieszyć. Pozyskanie Jarosława Mokrosa było przemyślanym ruchem i bardzo się z niego cieszę, bo wiem, że ten skrzydłowy może dać nam dużo jakości. Wierzę w jego osobę, dlatego też zdecydowaliśmy się od razu na podpisanie dwuletniej umowy - komentuje prezes Arged BM Slam Stali, Paweł Matuszewski.
ZOBACZ WIDEO: Robert Lewandowski dla WP SportoweFakty: Szansa na medal na wielkim turnieju jest znikoma, ale chcemy dać Polakom radość i dumę
Nowy koszykarz "Stalówki" urodził się w Łodzi, ale szybko przeniósł się do Warszawy, gdzie występował na początku kariery w Polonii 2011 oraz AZS Politechnice. Grał też dla Startu Gdynia w sezonie 2012/2013. Jego nazwisko jeszcze mocniej zaistniało w koszykarskim świecie, kiedy znalazł się w Słupsku. Tam notował świetne mecze.
- Jarosław Mokros to zawodnik z dużym charakterem. Jesteśmy w trakcie budowania zespołu według wizji i koncepcji Jacka Winnickiego. Będzie on idealnie pasować do naszej drużyny. Trener mówił otwarcie, że byłoby świetnie, gdyby udało nam się pozyskać Jarka. Pasuje on do jego filozofii. Ma też wiele do zaoferowania i wierzymy, że będzie mocnym punktem Arged BM Slam Stali - mówi Bartosz Karasiński, generalny manager zdobywców Suzuki Pucharu Polski.
Jarosław Mokros w Enerdze Czarnych spędził trzy lata (2013-2016). Był mocnym punktem "Czarnych Panter", w sezonie 2015/2016 zdobywał średnio 8,3 punktu, 5,0 zbiórki i 0,9 asysty, trafiając przy tym blisko 35-procent oddanych rzutów za trzy. To wszystko w średnio 26 minut, które dostawał u trenera Donaldasa Kairysa. Energa Czarni Słupsk finalnie wywalczyli wtedy brązowy medal Mistrzostw Polski, pokonując Anwil Włocławek 2-0.
Czytaj także: Głośny transfer beniaminka. J.P. Prince wraca do Polski, zagra w Enea Astorii
Jego postawa została zauważona przez Stelmet BC i skrzydłowy obrał kierunek na Winny Gród. Mokros zaczynał sezon 2016/2017 w Słupsku, ale przeniósł się do Zielonej Góry i tam spędził blisko trzy ostatnie sezony. W poprzednich rozgrywkach u trenera Igora Jovovicia dostawał średnio niespełna 10 minut, w których notował 3,0 punktu i 1,7 zbiórki. Problemem okazały się kontuzje, które krzyżowały plany Polaka. Mokros dwukrotnie w zaawansowanych etapach sezonu doznawał urazów palca, które wyłączały go z gry.
Teraz chce się odbudować. Skrzydłowy powinien dostać w Ostrowie Wielkopolskim od Jacka Winnickiego szansę i tylko od niego będzie zależeć, czy ją wykorzysta. Arged BM Slam Stal wierzy w jego umiejętności i przydatność, czego dowodem jest na pewno dwuletni kontrakt. A Jarosław Mokros z pewnością będzie chciał pokazać się z jak najlepszej strony.
Czytaj także: To koniec AZS-u Koszalin. 16 drużyn zgłosiło się do gry. Trudny proces licencyjny
Dla mnie, jeżeli sponsor daje kasę i parkiet ma wymiar to temat w Czytaj całość