W niedzielę Stelmet Enea BC Zielona Góra odniósł czwarte zwycięstwo w trwającym sezonie ligi VTB, pokonując w hali Centrum Rekreacyjno-Sportowego Avtodor Saratow 108:100. - Na pewno była energia, trafialiśmy bardzo wiele rzutów. To nam na pewno pomogło, chociaż w obronie 100 straconych punktów to za dużo - mówi Łukasz Koszarek.
Ofensywnie to był bez wątpienia najlepszy mecz w wykonaniu drużyny Igora Jovovicia w tym sezonie rozgrywek VTB. Dość powiedzieć, że zielonogórzanie trafili aż 16 z 30 rzutów za trzy punkty, co dało 53 proc. skuteczności. - Faktycznie piłka wpadała, choć z drugiej strony mieliśmy bardzo dużo strat. To na pewno odejmuje jakąś część od głównej oceny. Ratowała nas skuteczność - podkreśla kapitan Stelmetu Enei BC.
Czytaj także: VTB: Stelmet z czwartą wygraną! Avtodor pokonany w CRS
Od razu po spotkaniu z Avtodorem zespół Jovovicia ruszył w wyczerpującą podróż do stolicy Kazachstanu - Astany. Tam we wtorek zagra kolejne spotkanie w lidze VTB, sprawdzając się na tle drużyny prowadzonej przez dobrze znanego polskim kibicom Emila Rajkovicia. Macedończyk w naszym kraju pracował najpierw w ekipie z Wrocławia, natomiast przed przenosinami do Astany był trenerem BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Piątek się nie zatrzymuje! Kolejny gol Polaka w barwach Milanu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Astana to pozytywne zaskoczenie ligi VTB. Grają bardzo dobrze, mocno fizycznie. Trener Rajković tak ustawia swoje drużyny. Szykuje się bardzo ciężkie spotkanie. Zobaczymy, jak to wytrzymamy fizycznie - komentuje Łukasz Koszarek. Dodajmy, że w pierwszej potyczce między Stelmetem Eneą BC a Astaną Kazachowie wygrali w CRS 92:81.
Czytaj także: VTB: pokonali Avtodor i... od razu ruszyli w podróż. Szalony okres Stelmetu Zielona Góra
Początek wtorkowego meczu w Astanie o godzinie 14:30 czasu polskiego.