NBA: triple-double LeBrona na oczach Bryanta! Lakers zatrzymali Nuggets

Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: LeBron James
Getty Images / Christian Petersen / Na zdjęciu: LeBron James

74. w karierze triple-double zanotował LeBron James, który poprowadził Los Angeles Lakers do wygranej nad Denver Nuggets 121:114. Jeziorowcy wygrali już drugi mecz z rzędu.

To pierwsze triple-double LeBrona Jamesa jako zawodnika Los Angeles Lakers, a zarazem 74. w karierze. W Kalifornii coraz lepsze humory, bowiem Jeziorowcy nie dość, że pokonali świetnie spisujących się w tym sezonie Denver Nuggets, to na dodatek zanotowali już drugie z rzędu zwycięstwo.

Kobe Bryant osobiście oklaskiwał wyczyny Jamesa, który zgromadził 28 punktów, rozdał 11 asyst i zebrał 11 piłek. Jeszcze na niespełna cztery minuty przed końcem czwartej kwarty był remis 108:108. Finisz należał jednak do Lakers, a obok Jamesa, kolejne świetne zawody rozegrał Kyle Kuzma. W decydujących fragmentach to on postawił kropkę nad "i", trafiając ważne rzuty. W sumie zgromadził 22 punkty, punkt mniej miał JaVale McGee.

Mały sukces w wykonaniu Detroit Pistons. Tłoki pokonały Cleveland Cavaliers 110:103, dzięki czemu odniosły czwarte zwycięstwo z rzędu na rozpoczęcie sezonu. To najlepszy start od rozgrywek 2008/2009. Na drugim biegunie znajdują się z kolei Kawalerzyści, bowiem 0-5 to ich najgorszy początek od 15 lat!

Blake Griffin po rekordzie kariery i 50 punktach, tym razem zgromadził 26 "oczek" dla Pistons, tyle samo co Andre Drummond, który miał też aż 22 zbiórki. Wśród gości brylował Kyle Korver - 21 punktów. Warto dodać, że Cavs musieli sobie tego dnia radzić bez swojego lidera, Kevina Love'a.

Damian Lillard 34 ze swoich 41 punktów zdobył w drugiej połowie, dzięki czemu Portland Trail Blazers pokonali na wyjeździe Orlando Magic 128:114. Snajper drużyny ze stanu Oregon wraz z C.J. McCollumem (22 "oczka") byli autorami 22 z 26 ostatnich punktów swojego zespołu! Duet obwodowych graczy Blazers zapewnił im trzecie zwycięstwo w obecnym sezonie.

Wyniki:

Detroit Pistons - Cleveland Cavaliers 110:103 (30:27, 28:23, 22:18, 30:35)
(Drummond 26, Griffin 26, Jackson 16 - Korver 21, Clarkson 18, Hill 15)

Orlando Magic - Portland Trail Blazers 114:128 (22:33, 26:25, 36:33, 30:37)
(Vucevic 24, Ross 21, Gordon 17 - Lillard 41, McCollum 22, Nurkić 18)

Oklahoma City Thunder - Boston Celtics 95:101 (22:16, 28:18, 23:40, 22:27)
(George 22, Westbrook 13, Adams 12 - Tatum 24, Morris 21, Horford 19)

Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 121:114 (22:26, 36:31, 29:32, 34:25)
(James 28, Kuzma 22, McGee 21 - Jokić 24, Murray 22, Morris 20)

ZOBACZ WIDEO Primera Division: Samobój, brutalny faul i czerwona kartka. Getafe wygrywa z Rayo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (5)
avatar
Katon el Gordo
26.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kawalerzyści z bilansem 0-5 notują najgorszy początek od 15 lat. Niezłe bagno zostawił po sobie LBJ. Dopiero teraz widać skutki doraźnego i na siłę montowania drużyny pod Jamesa….. A w Oklahomi Czytaj całość
Jaycee Karol
26.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Kobe Bryant osobiście oklaskiwał wyczyny Jamesa" - fantastyczna wiadomość! News dnia ;-) 
avatar
ShadowZero
26.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wg. sportowych faktów LeBron James dalej gra dla Cleveland :D Jak kliknie się w nazwisko LeBrona, to w jego BIO można przeczytać, że obecna drużyna to Cleveland Cavs :D
Jesteśmy poważną redakcj
Czytaj całość