Uraz pierwszego z wymienionych to spory cios dla jego zespołu. Lauri Markkanen ma bowiem za sobą naprawdę bardzo udany debiutancki rok w barwach Chicago Bulls i również w nadchodzącym sezonie ma stanowić o sile tego zespołu. Niestety, fani Byków nie zobaczą go na parkiecie od początku rozgrywek.
Utalentowany fiński podkoszowy podczas jednego z treningów doznał kontuzji prawego łokcia, co skutkować będzie tym, że odpocznie od koszykówki nawet do 8 tygodni. 21-latek miał być naturalnym starterem w drużynie, jednak trener Bulls, Fred Hoiberg swoje plany musiał pozmieniać. W pierwszym meczu preseason, miejsce Markkanena w wyjściowym składzie zajął Jabari Parker, który obok zdrowego Fina może występować nieco dalej od kosza - na pozycji numer 3.
Na sam początek rywalami ekipy z Wietrznego Miasta byli New Orleans Pelicans. Anthony Davis i spółka nie sprostali jednak Bykom, a na dodatek sami zaznali osłabienia - na razie nie wiadomo jednak jeszcze, jak poważnego. Kontuzji kostki doznał bowiem ich letni nabytek, Jahlil Okafor.
Do momentu urazu były gracz Sixers i Nets spisywał się nieźle. W 17 minut zanotował 8 punktów, 7 zbiórek i 2 bloki. 22-letni środkowy będzie musiał przejść badanie rezonansem magnetycznym, aby dokładnie móc określić, jak poważnych doznał uszkodzeń.
ZOBACZ WIDEO Skromny jak Bartosz Kurek. MVP MŚ komplementuje zespół, a szczególnie jednego z młodych kolegów