Po dwóch latach gry w Bydgoszczy, Patryk Gospodarek zmienia otoczenie. Jego wygasająca umowa z Enea Astorią nie została przedłużona, efektem czego rozgrywający musiał szukać nowego klubu. Wybór padł na Kutno i tamtejszy Polfarmex.
24-letni zawodnik na za sobą nie najgorszy rok, ale na pewno stać go na dużo więcej. W sezonie 2017/18 zdobywał średnio 9,6 punktu, 3,6 asysty i 2,3 zbiórki. Patrząc w jego zdobycze z wcześniejszych rozgrywek (14,8 pkt. 4,9 as.), zaliczył regres, gdyż jego pierwszy rok w grodzie nad Brdą był dużo lepszy. Wówczas Gospodarek był tak naprawdę liderem zespołu. Nie da się więc ukryć, że w Kutnie mocno liczą na powrót swojej nowej jedynki do formy z tamtego okresu.
Trzech dotychczasowych zawodników postanowiła za to zatrzymać w swoich szeregach Energa Kotwica Kołobrzeg. Na pokładzie nadmorskiego klubu są już Patryk Przyborowski i Przemysław Wrona. Do tej dwójki dołączyli Łukasz Bodych, Daniel Grujić oraz Szymon Ryżek. Wszyscy w poprzednim sezonie odgrywali bardzo ważne role w ekipie "Czarodziejów z wydm".
Bodych i Grujić byli podstawowymi podkoszowymi. Średnio notowali łącznie po 21 punktów i 12 zbiórek. Ryżek także był zawodnikiem, który w większości spotkań wychodził na parkiet w pierwszej piątce. Był to dla niego trzeci sezon w I lidze i widać, jak wielki postęp poczynił względem swojej wcześniejszej gry jeszcze w Poznaniu. W Kołobrzegu zdobywał średnio po 7,5 punktu, będąc drugim najlepszym strzelcem drużyny, jeśli chodzi o rzuty z dystansu (37 procent).
Kolejne wieści napływają także z Łowicza. W Księżaku nadal grał będzie kapitan tej ekipy, 29-letni Bartosz Włuczyński. To gracz, który całą swoją zawodową karierę jest związany z tym miejscem. W poprzednim, drugoligowym jeszcze sezonie, zdobywał dla Księżaka 8,6 pkt. i 3,7 as. Po 10 latach spędzonych ze swoim klubem na trzecim szczeblu rozgrywkowym w Polsce, mierzący 178 cm wzrostu rozgrywający w końcu spróbuje swoich sił o jeden poziom wyżej.
Mocny zespół, ale w drugiej lidze, budują także Żubry Białystok. Kolejnym zawodnikiem, który się tam przeniesie, jest Adrian Warszawski, który tym samym po roku gry w I lidze w Sokole, żegna się z Łańcutem. Wcześniej do Białegostoku przeniósł się również były gracz Znicza Basket i SKK, Kamil Czosnowski. Żubry budują solidny skład, oparty w głównej mierze na byłych I-ligowcach. Grają tam bowiem także Andrzej Misiewicz, Bartłomiej Wróblewski, Michał Wielechowski i Arkadiusz Zabielski.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Lewandowski zaryzykował i postawił na szali swój wizerunek w Niemczech