Przypomnijmy, że Energa Kotwica Kołobrzeg to zespół, który utrzymanie na zapleczu ekstraklasy zapewnił sobie po wygranej serii play-out z KK Warszawa. Jedną z ważniejszych postaci w minionym sezonie w drużynie znad morza był Patryk Przyborowski, który zdobywał średnio 9,6 punktu i 2,6 zbiórki. To właśnie od niego działacze Energi Kotwicy rozpoczęli budowę składu na następne rozgrywki I ligi. W oficjalnym komunikacie kołobrzeżanie podkreślili także, że są już bliscy finalizacji rozmów z nowym szkoleniowcem oraz kilkoma innymi zawodnikami.
W swoich działaniach na rynku coraz aktywniejszy staje się beniaminek Syntex Księżak Łowicz. Po podpisaniu umowy z Arkadiuszem Kobusem, brązowy medalista II ligi ogłosił pozostanie swoich trzech dotychczasowych zawodników. Najważniejszym z nich jest kreator gry drużyny, czyli Michał Kwiatkowski. Rozgrywający w przeszłości występował już na szczeblu pierwszej ligi i to nawet w poprzednim sezonie. Zdążył rozegrać 12 spotkań dla R8 Basket Kraków, po czym przeniósł się do Łowicza i był jednym z głównych autorów wywalczenia awansu. Średnio zdobywał 14,3 punktu, do czego dokładał po 5,6 asysty i 2,9 przechwytu.
Dwóch kolejnych graczy, którzy zostają w składzie Syntex Księżaka to Michał Świderski i Daniel Nieporęcki. Nie byli oni może pierwszoplanowymi postaciami zespołu, ale na pewno bardzo ważnymi zmiennikami. Atutem obu są rzuty trzypunktowe. Bardziej doświadczony Świderski zdobywał przeciętnie po 7,5 pkt., zaś jego młodszy kolega 8,6. W przeszłości obaj także grali w I lidze, jednak Nieporęcki dość krótko, bowiem w sezonie 2016/17 zdołał wystąpić w 9 spotkaniach dla Znicza Basket Pruszków.
Skoro już mowa o zespole z Mazowsza, to również on poinformował o dwóch kolejnych zawodnikach, którzy nadal będą grać w Pruszkowie. Wojciech Hałas i Daniel Olszewski przed sezonem 2017/18 podpisali dwuletnie kontrakty, jednak miniony rok ani dla pierwszego, ani też dla drugiego nie był najłatwiejszy. Niejako zderzyli się oni z realiami I ligi i z różnych przyczyn nie zaprezentowali się z najlepszej strony. Działacze Elektrobud-Investment Znicza Basket postanowili jednak obu zostawić w swoim składzie na następne rozgrywki zaplecza Energa Basket Ligi.
Pierwsze decyzje zostały także podjęte w Siedlcach. Po bardzo słabym sezonie w wykonaniu SKK, w klubie pozostaje trener, Michał Spychała. To uznany fachowiec, a jego podopieczni w wielu meczach po prostu mieli wielkiego pecha, który nie pozwalał im odnosić cennych zwycięstw. Teraz szkoleniowiec otrzyma szansę na poprawienie swojego wyniku. Do dyspozycji na pewno nie będzie miał Kamila Czosnowskiego oraz Mateusza Migały. Obaj przenoszą się do II ligi. Pierwszy z nich do Żubrów Białystok, zaś drugi do Polonii Bytom.
ZOBACZ WIDEO Polska - Chile. Robert Lewandowski wskazuje mankamenty kadry. "To nie był dobry mecz, ale..."
Czy Michał Kwiatkowski będzie liderem Syntex Księżaka w I lidze? 
