Karuzela na rynku trenerskim rozkręca się na dobre. Igor Kokoskov kilka dni temu został zatrudniony na stanowisku szkoleniowca Phoenix Suns, z kolei David Fizdale objął New York Knicks. Wakatów w NBA jest jednak więcej. Trenera poszukują między innymi Milwaukee Bucks, a kandydatką na to miejsce jest Becky Hammon.
Hammon, niegdyś znakomita rozgrywająca, od kilku lat pracuje nad swoim warsztatem trenerskim pod okiem najlepszych. W 2014 roku została asystentką Gregga Popovicha w San Antonio Spurs i zarazem pierwszą kobietą w historii NBA, która objęła to stanowisko.
Teraz może pójść o krok dalej, choć konkurencja w wyścigu o posadę trenera Bucks jest bardzo silna. Wśród kandydatów wymienia się m.in. Mike'a Budenholzera, jak również Monty'ego Williamsa. Obaj mogą pochwalić się większym doświadczeniem od Hammon. Pierwszy z nich w 2015 roku został uznany trenerem roku. Drugi przez kilka lat prowadził zespół z Nowego Orleanu.
Nawet jeśli Hammon nie zostanie pierwszym trenerem Bucks, bardzo dużo mówi o niej już to, że znalazła się wśród kandydatów. Przypomnijmy, że w przeszłości prowadziła już Spurs, jednak nie w trakcie sezonu regularnego ligi NBA, a podczas Ligi Letniej.
ZOBACZ WIDEO Precyzyjne oko Cengiza Undera. AS Roma lepsza od Cagliari Calcio [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]