MKS wraca na właściwe tory, PGE Turów zmieciony z parkietu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Adrianna Antas / Bartłomiej Wołoszyn, solidny punkt MKS
Materiały prasowe / Adrianna Antas / Bartłomiej Wołoszyn, solidny punkt MKS
zdjęcie autora artykułu

Genialny mecz w wykonaniu MKS Dąbrowa Górnicza. Podopieczni Jacka Winnickiego zagrali jak z nut rozbijając PGE Turów Zgorzelec 107:85. Trzeba dodać, że końcowy wynik to łagodny wymiar kary dla gości.

Od pierwszej sekundy dąbrowianie grali tak, jak gdyby te dwa zespoły występowały w zupełnie odmiennych ligach. Forma dąbrowian ewidentnie wraca na właściwy poziom. PGE Turów Zgorzelec przegrał z kolei siódmy mecz na osiem ostatnio rozegranych.

Po 20 punktów dla triumfatorów zaliczyli Bartłomiej Wołoszyn i Aaron Broussard, z kolei Jovan Novak popisał się okazałym double-double. MKS wygrał 16. mecz w sezonie i ponownie liczy się w walce o najwyższe miejsce po rundzie zasadniczej.

Gospodarze bardzo mocno otwarli to spotkanie, bo od prowadzenia 12:0. W pierwszej kwarcie mieli aż 70 procent skuteczności rzutów z gry i byli zdecydowanie poza zasięgiem rywala, który tak naprawdę nie wiedział co się dzieje. W piętnastej minucie było już 44:19.

Od początku bardzo dobrze grał Wołoszyn, z ławki solidne wsparcie dał Novak. Podopieczni Michaela Claxtona nie byli w stanie zrobić zupełnie nic. Ocknęli się nieco po przerwie, ale nad wszystkim czuwał Broussard, który w samej trzeciej kwarcie zaliczył 12 oczek, a MKS po trzydziestu minutach gry miał na swoim koncie 85 punktów!

Drużyna Jacka Winnickiego grała jak w transie, a przewaga rekordowo sięgała poziomu nawet 34 oczek. Zgorzelczanie dopiero w ostatniej odsłonie byli w stanie nieco zmniejszyć straty, ale intensywność gry MKS-u była już na zupełnie innym poziomie.

61 procent skuteczności, 24 asysty i wygrana walka na tablicach. To były jedne z lepszych zawodów dąbrowian w tym sezonie. Ponownie było widać ogromną determinację i wolę walki - MKS powoli wraca do gry z początku sezonu, kiedy wygrywał niemal wszystko.

MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Turów Zgorzelec 107:85 (27:11, 30:22, 28:22, 22:31)

MKS: Aaron Broussard 20, Bartłomiej Wołoszyn 20, Jovan Novak 17 (11 as), D.J. Shelton 15, Jarosław Trojan 11, Maciej Kucharek 10, Piotr Pamuła 8, Witalij Kowalenko 4, Michał Gabiński 2, Patryk Wieczorek 0.

PGE Turów: Cameron Ayers 15, Bradley Waldow 15, Stefan Balmazović 13, Bartosz Bochno 12, Robert Skibniewski 9, Karolis Petrukonis 9, Jakub Patoka 5, Kacper Borowski 3, Roderick Camphor 2, Jacek Jarecki 2.

# Drużyna M Pkt Z P + -
1 Anwil Włocławek 325624827322366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 325523925862350
3 Polski Cukier Toruń 325523927302427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 3253211127382505
5 Rosa Radom 3252201226592531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 3250201226422477
7 King Szczecin 3250181426562583
8 PGE Turów Zgorzelec 3250181427222707
9 TBV Start Lublin 3249171526192588
10 Trefl Sopot 3249171525682519
11 Asseco Gdynia 3249171526072650
12 Polpharma Starogard Gdański 3247151725252575
13 AZS Koszalin 3243112125062756
14 GTK Gliwice 3242102225482756
15 Miasto Szkła Krosno 324082424812711
16 Legia Warszawa 323752724492823
17 Czarni Słupsk 322452714631907

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Kolejne kłopoty Krychowiaka. Bluzgi z trybun

Źródło artykułu: