NBA: Bójka w obozie Chicago Bulls. Zawodnik trafił do szpitala

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Dwóch zawodników Chicago Bulls - Nikola Mirotić i Bobby Portis starło się ze sobą po wtorkowym treningu. Pierwszy z nich trafił do szpitala.

[tag=802]

Chicago Bulls[/tag] nie rozpoczęli jeszcze sezonu 2017/18, a już mają duże problemy. Jak doniosły amerykańskie media, po wtorkowym treningu drużyny doszło do wymiany zdań pomiędzy dwoma zawodnikami - Nikolą Miroticiem oraz Bobbym Portisem. Co gorsza, koszykarze przeszli od słów do rękoczynów, a Mirotić po jednym z ciosów został odwieziony do szpitala. Ma złamaną szczękę i nie wiadomo, kiedy będzie gotowy do gry.

Klub nie wyciągnął jeszcze konsekwencji wobec zawodników, ale w oficjalnym oświadczeniu poinformował, że rozważa nałożenie kar dyscyplinarnych. Incydent z pewnością odbije się na atmosferze w zespole, dla którego nowy sezon zapowiada się niezbyt ciekawie. Byki nie mają w składzie wyraźnych liderów, mogących poprowadzić do zwycięstw. Eksperci w swoich przewidywaniach wskazują ich najczęściej na dnie tabeli Konferencji Wschodniej.

Przypomnijmy, że Mirotić nie wystąpił na tegorocznym EuroBaskecie ze względu na niejasną przyszłość w NBA. Ostatecznie jednak przedłużył kontrakt z Chicago Bulls i za dwa najbliższe sezony zarobi 27 milionów dolarów. To będzie jego czwarty rok spędzony w Wietrznym Mieście.

ZOBACZ WIDEO Piotr Lisek: W sporcie warto być "czerstwym chamem"

Źródło artykułu: