Steve Kerr: Stephen Curry ma większy wpływ niż Michael Jordan

AFP / Na zdjęciu: Stephen Curry w koszulce Golden State Warriors
AFP / Na zdjęciu: Stephen Curry w koszulce Golden State Warriors

Na krótko przed rozpoczęciem nowego sezonu w lidze NBA, trener Steve Kerr jest niezwykle zadowolony z formy Stephena Curry’ego. - Jest w szczytowej dyspozycji. Nigdy nie był tak dobry.

[tag=820]

Golden State Warriors[/tag] rozpoczną sezon regularny w nocy z wtorku na środę, kiedy to zmierzą się z Houston Rockets i odbiorą pierścienie za mistrzostwo wywalczone w poprzednich rozgrywkach. W tym roku Wojownicy również stawiani są w roli zdecydowanych faworytów do tytułu. Trener Steve Kerr jest zadowolony z przygotowania zawodników i z optymizmem może oczekiwać pierwszej syreny. W szczególnych słowach wypowiedział się o jednym z liderów - Stephenie Currym.

- Myślę, że w tej chwili Steph jest swojej szczytowej dyspozycji. Fizycznie i emocjonalnie nigdy nie był tak dobry jak teraz. To o czymś mówi - komplementował Kerr.

Szkoleniowiec poszedł nawet o krok dalej. - Curry jest najbardziej znaczącym zawodnikiem w ofensywie, jeśli popatrzymy na to, jak wpływa na defensywę rywali. Było kilku zawodników, którzy robili podobne rzeczy, w tym oczywiście Michael Jordan, ale sposób gry Stepha wprowadza taki strach w obronę rywali, jakiego nie widziałem nigdy wcześniej w tej lidze - dodał trener.

29-letni koszykarz jest w tej chwili bezsprzecznie najlepszym rzucającym w lidze. W całej karierze trafiał do tej pory 43,8 proc. rzutów z dystansu, co pozwoliło mu się wspiąć się na dziesiąte miejsce w rankingu wszech czasów, jeśli chodzi o liczbę celnych trójek w historii NBA.

- Nikt nie jest w stanie rzucać po koźle z dziesięciu metrów, a on to robi i dzięki temu zmienia całą grę. Wszystko co robimy, kręci się wokół Stepha. Jest zdecydowanie jednym z najlepszych graczy w tej lidze - zakończył.

ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (1)
avatar
radek_w
17.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zapewne mial na mysli wplywy na konto - to by sie zgadzalo. Niedorzecznie wieksze, trzeba dodac.