W połowie lipca Paweł Kikowski podpisał roczną umowę z Kingiem Szczecin. Znalazł się w niej zapis, który pozwalał zawodnikowi rozwiązać kontrakt, jeśli do 20 sierpnia 2017 roku otrzyma satysfakcjonującą ofertę z klubu zagranicznego.
Dlatego m.in. koszykarz nie przyjął oferty Anwilu, którego władze nie chciały zgodzić się na taką opcję w kontrakcie.
- Była to bardzo kusząca oferta, jednak klub chciał odpowiedzi teraz. A w mojej głowie była chęć zobaczenia, co się wydarzy poza Polską. Wilki zaoferowały mi polisę, dzięki której mogę sprawdzić rynek - mówił w rozmowie z WP SportoweFakty.
Kikowskiego kusił wyjazd za granicę. Nic dziwnego - we Włoszech pokazał się z bardzo dobrej strony. W silnej Lega Basket notował średnio 10.4 punktu, 2.2 zbiórki i 1 asysta przy 52 proc. skuteczności za trzy punkty.
ZOBACZ WIDEO Brak Ronaldo nie wpłynął na Królewskich. Zobacz skrót meczu Deportivo - Real [ZDJĘCIA ELEVEN]
Nam udało się ustalić, że Kikowski otrzymał kilka propozycji - m.in. z ligi hiszpańskiej, w której od nowego sezonu będzie grało pięciu Polaków (Adam Waczyński, Tomasz Gielo, Mateusz Ponitka, Michał Michalak i Przemysław Karnowski). Żadna z ofert nie okazała się jednak na tyle satysfakcjonująca, żeby 30-letni koszykarz zmienił pracodawcę. W ekipie Mindaugasa Budzinauskasa będzie jedną z wiodących postaci.
Skład Kinga Szczecin na sezon 2017/2018: Maciej Majcherek, Łukasz Diduszko (przyszedł z Polpharma Starogard Gdański), Sebastian Kowalczyk (Polfarmex Kutno), Mateusz Bartosz (Anwil Włocławek), Paweł Kikowski (Betaland Capo d'Orlando), Martynas Paliukenas (Polpharma Starogard Gdański), Tauras Jogela (BK Barons Ryga), Darrell Harris (AZS Koszalin), Jimmy Gavin (Dzikuja Olita), Andriej Desiatnikow (Zenit Sankt Petersburg).