Łukasz Koszarek i szczęśliwe trafienie. W piłce nożnej wskoczyłby w trybuny i zdjąłby koszulkę

WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek
WP SportoweFakty / Na zdjęciu: Łukasz Koszarek

Król Zielonej Góry z połowy - tak przedstawiciele PLK nazwali akcję Łukasza Koszarka w ostatnich sekundach drugiej kwarty spotkania Stelmet BC - BM Slam Stal, które zakończyło się triumfem zielonogórzan 89:74.

Mistrzowie Polski nie najlepiej rozpoczęli drugi mecz półfinałowy z BM Slam Stalą Ostrów Wielkopolski. Swoje zrobili jednak zawodnicy wchodzący z ławki. - Źle weszliśmy w mecz. Pierwsza piątka przez pierwsze pięć minut grała trochę bez energii, później zmiennicy dali nam kopa i następnie było już lepiej. Stal gra agresywnie, na pograniczu faulu. Musimy być twardsi - przyznał Łukasz Koszarek.

Podopieczni Artura Gronka w świetnym stylu zakończyli pierwszą połowę starcia z ostrowianami. Głównym bohaterem niecodziennej akcji był kapitan biało-zielonych, który nie ukrywał radości w efektownego trafienia. - Uważam, że przy takich trafieniach z połowy liczy się szczęście. Super, że wpadło, bo akurat mecz był wyrównany. Ucieszyłem się - gdyby to była piłka nożna, to wskoczyłbym w trybuny, zdjąłbym koszulkę i wiwatował, ale niestety to tylko koszykówka - wytłumaczył w swoim stylu reprezentant Polski.

Po pierwszym meczu półfinałowym, który rozstrzygnął się dopiero w ostatnich fragmentach, w poniedziałek Stelmet BC nie musiał już tak długo drżeć o końcowy wynik. Ekipa z Winnego Grodu pokonała BM Slam Stal 89:74 i w półfinałowej serii prowadzą już 2:0.

- To był zupełnie inny mecz. W pierwszym spotkaniu mieliśmy świetną trzecią kwartę, po której mieliśmy 20 punktów przewagi. Teraz takiej przewagi nie było. Było groźnie, ale zaczęliśmy ostatnią odsłonę od trzech celnych trójek i to spowodowało, że Stal już się nie podniosła - skomentował Koszarek.

ZOBACZ WIDEO Wielka radość piłkarzy Realu Madryt [ZDJĘCIA ELEVEN]

Komentarze (6)
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
24.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie rozumiem po co mnie ludzie minusujecie? Bo prawdę piszę? Koszarek ostatnio zapomniał że trzeba być w formie fizycznej. Do tego Kozioł kiepski, niepewny, brak rozegrania, pudła z osobist Czytaj całość
avatar
Doyley_69_FALUBAZ
24.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda że w obronie słabizna i na rozegraniu Panika. 
kry
23.05.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kapitan Koszarek ma Swoją Wartość !!! Dzięki !!! 
jotefiks
23.05.2017
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Król Zielonej Góry jest tylko jeden.
ANDRZEJ HUSZCZA!!!