Grzegorz Surmacz o nowym zawodniku Energi Czarnych. "To silny i fizyczny gracz"

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Dallin Bachynski zadebiutuje w Enerdze Czarnych Słupsk w sobotnim meczu z PGE Turowem Zgorzelec. Bardzo pozytywne odczucia na temat nowego kolegi z drużyny ma jeden z filarów słupskiego zespołu - Grzegorz Surmacz.

Dołączenie do zespołu Kanadyjczyka z polskim paszportem znacznie odciąży najbardziej eksploatowanych graczy Energi Czarnych - Mantasa Cesnauskisa oraz wspomnianego wcześniej Surmacza.

- Bardzo cieszymy się, że dołączył do nas nowy polski gracz. Na pewno to pozwoli mi na jeszcze agresywniejszą grę i nie będę musiał tak pilnować się choćby z faulami. Dodatkowo będę mógł dać z siebie jeszcze więcej pozytywnej energii. Kolejny Polak zawsze ułatwia rotację trenerowi, dlatego cieszymy się, że Dallin do nas dołączył - powiedział skrzydłowy Czarnych Panter.

- Fajnie, że dołączył do nas nie tyle, co Polak, co silny i fizyczny gracz. Widać, że jak na swoje warunki bardzo dobrze się rusza, jest waleczny, dobrze komunikuje się na boisku. Myślę, że szybko wdroży się do naszego zespołu i w znaczący sposób zdoła nam pomóc - ocenił swojego nowego kolegę 32-latek.

Energa Czarni w ostatnim czasie prezentują naprawdę dobrą dyspozycję. W poprzedniej kolejce po bardzo zaciętym spotkaniu ulegli Anwilowi Włocławek, a teraz w bardzo ważnym meczu podejmą PGE Turów Zgorzelec. Słupscy zawodnicy zdają sobie sprawę z tego, jak ważne jest sobotnie starcie z przygraniczną drużyną.

ZOBACZ WIDEO Manchester City rozbił Huddersfield Town i awansował do 1/2 finału Pucharu Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN]

- Mecz we Włocławku był do wygrania. Prowadziliśmy 11 punktami w trzeciej kwarcie, ale koniec końców nie udało się. Nie chciałbym jednak szukać wymówki choćby w tym, że mieliśmy dość wąską rotację. Nie udało się. Analizowaliśmy już wideo z tego spotkania i popełniliśmy zbyt dużo prostych błędów na przestrzeni czwartej kwarty. Zabrakło nam też trochę szczęścia, ale teraz nic już nie możemy zmienić. Przed nami arcyważny mecz z Turowem u siebie, bo jest to takie trochę spotkanie o wejście do play-offów. Musimy walczyć na całego i wydrzeć rywalom te dwa punkty - zakończył Surmacz.

Spotkanie pomiędzy Energą Czarnymi Słupsk a PGE Turowem Zgorzelec odbędzie się w sobotę 4 marca o godz. 18.00 w słupskiej Hali Gryfia.

Źródło artykułu: