Meritumkredyt Pogoń Prudnik rozstrzelała się po przerwie

Materiały prasowe / Pogoń Prudnik
Materiały prasowe / Pogoń Prudnik

W meczu kończącym 21. kolejkę I ligi koszykarzy Meritumkredyt Pogoń Prudnik pokonała AZS AGH Kraków 81:72. O sukcesie gospodarzy zdecydowała druga połowa i przełamanie strzeleckiej niemocy.

Pierwsza kwarta to dominacja faworyta. Meritumkredyt Pogoń Prudnik nie raziła z dystansu, ale znalazła inne sposoby na wypracowanie pokaźnej przewagi (24:12). Początek meczu należał do Patryka Nowerskiego, który w dwie minuty zdobył siedem punktów. Pod kosz wchodzili później inni zawodnicy: Adrian Mroczek-Truskowski, Tomasz Prostak a następnie Tomasz Nowakowski. Zdobywali oni łatwe punkty. Często byli faulowani i egzekwowali rzuty wolne. Krakowianie nie radzili sobie w defensywie. W ataku zaczęli nieźle. Rzuty z dystansu trafili Bartosz Wróbel i Maciej Maj. Kolejne próby nie przynosiły jednak efektu a innego sposobu na rozpracowanie rywala nie było. Zabrakło wymuszanych przewinień a licząc z początkiem drugiej odsłony stracili oni 13 punktów z rzędu przez sześć minut.

Długi przestój nie zniechęcił beniaminka I ligi, który jeszcze przed zmianą stron zdołał wyjść na prowadzenie. Głównym bohaterem końcówki tej części był Nowerski. Najpierw zdobył punkty dla Pogoni. Następnie faulował Maja, który doprowadził do remisu. Było to trzecie przewinienie podkoszowego. AZS AGH w drugiej kwarcie wymusił 10 rzutów wolnych a trafił dziewięć. Do tego dołożył kilka trafień z za linii 6,75 metra - łącznie 6/17. Pudłował za to spod kosza. W tej statystyce miejscowi przeważali 28:6. Przyjezdni mieli za to dwóch najlepszych strzelców spotkania. Jakub Krawczyk zdobył 11 a Damian Kalinowski 10 punktów.

Gospodarze rozstrzelali się po przerwie. Zaczął Prostak a później na obwodzie przełamali się również Nowakowski i Mroczek-Truskowski. W pierwszej połowie Meritumkredyt Pogoń Prudnik spudłowała sześć prób z dystansu. Na kolejnych sześć rzutów trafiła jednak cztery. Dzięki tej broni zdołała odzyskać przewagę nawet 11 punktów (57:46). Trener Wojciech Bychawski irytował się na niefrasobliwość swoich koszykarzy. Akademicy przez większość tej części nie faulowali rywali, choć mogli to zrobić, żeby zatrzymać rozpędzających się gospodarzy. Efekt był taki, że AZS AGH musiał ponownie odrabiać straty.

W niedzielę wygrał zespół, który w składzie ma koszykarzy z dużo większym doświadczeniem na poziomie I ligi oraz wyższym. Meritumkredyt Pogoń musiała się jednak trochę napracować. AZS AGH Kraków nie rezygnował i kilka razy powracał do walki o zwycięstwo. Jeszcze na początku ostatniej kwarty przegrywał tylko 56:58. Ostatecznie przegrali 72:81.

ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: z Ewą Piątkowską już nigdy się nie pogodzimy

Obie drużyny przerwały swoje serie. Goście przegrali po dwóch zwycięstwach z rzędu. Gospodarze zwyciężyli po trzech porażkach. Formą jednak nie zachwycili i przed nimi jeszcze sporo pracy. Niewątpliwie przyda im się powrót Pawła Bogdanowicza, który rozgrzewam się z zespołem, był w meczowym składzie, ale przeciwko beniaminkowi nie zagrał.

Meritumkredyt Pogoń Prudnik - AZS AGH Kraków 81:72 (24:12, 11:23, 23:16, 23:21)

Meritumkredyt Pogoń: Prostak 21, Nowakowski 20, Nowerski 15, Mroczek-Truskowski 11, Mordzak 10, Bartkowiak 2, Krawiec 2, Braszka 0, Morawiec 0.

AZS AGH: Krawczyk 23, Maj 12, Wróbel 12, Kalinowski 10, Podworski 6, Szumełda-Krzycki 4, Wasyl 3, Koperski 2, Borówka 0, Zgłobicki 0.

[multitable table=776 timetable=493]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)