Sporo dzieje się w ostatnich tygodniach w Enerdze Czarnych Słupsk. Klub boryka się z problemami wizerunkowymi (zamieszanie z udziałem generalnego menedżera), ale i kadrowymi. Po odejściu Jerela Blassingame'a, Justina Jacksona i Jarosława Mokrosa powstała spora dziura w składzie zespołu prowadzonego Robertsa Stelmahersa.
Nowi gracze - Nino Johnson i Kevin Anderson - nie wnieśli za wiele dobrego do drużyny, co zmusiło przedstawicieli Czarnych Panter do poszukania kolejnych koszykarzy.
Klub już pożegnał się z Andersonem, który w dwóch meczach uzyskał zaledwie... dwa punkty. Dość szybko udało się znaleźć zastępcę. Nowym rozgrywającym został Anthony Goods, który ostatnio występował w lidze francuskiej.
Amerykanin reprezentował barwy Pau-Orthez, w którym rozegrał osiem spotkań - cztery w lidze francuskiej (9,8 punktu i 2,8 zbiórki) i cztery w FIBA Europe Cup (9,8 punktu i dwie zbiórki).
Goods, absolwent uczelni Stanford, w swoim koszykarskim CV ma także występy w lidze włoskiej, ukraińskiej Superlidze i izraelskiej ekstraklasie.
ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła: Kamil Stoch z konkursu na konkurs pokazuje, że jest najlepszy