Mateusz Bartosz wierzy w Polfarmex Kutno. "Na ligę będziemy gotowi w 100 procentach"

Mateusz Bartosz od kilku lat jest kapitanem Polfarmexu Kutno. 29-letni zawodnik opowiedział nam o przygotowaniach do sezonu oraz wyjeździe reprezentacji Polski B do Chin.

WP SportoweFakty: Jedni mówią, że wyniki sparingów kompletnie nie mają znaczenia. Drudzy z kolei uważają, iż zwycięstwa już podczas okresu przygotowawczego budują drużynę. Który pogląd pan podziela?

Mateusz Bartosz: Wszystko zależy od trenera i budowy drużyny. Często w okresie przygotowawczym zespoły nie są do końca skompletowane, wiele klubów testuje graczy, inne z kolei czekają na przyjazdy swoich kluczowych zawodników z rozgrywek reprezentacyjnych. Różnie bywa też z formą w tym okresie. Nie wszyscy zaczynają tak samo, ale również każdy trener preferuje swój system przygotowań. Nie zmienia to faktu, że zwycięstwa budują dobrą atmosferę i potwierdzają dobry kierunek pracy.

Polfarmex Kutno na chwilę obecną ma 5 zwycięstw, 3 porażki oraz jeden remis z Anwilem Włocławek. Jakie wnioski można wyciągnąć na kilkanaście dni przed startem ligi?

- Ciężko cokolwiek stwierdzić, gdyż dopiero liga nas zweryfikuje. Na pewno te zwycięstwa oraz porażki pokazały nam jak prezentujemy się na boisku i gdzie popełniamy jeszcze błędy. Były to pożyteczne mecze.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Arszawin przypomniał o sobie. Wspaniałym golem

W Kutnie zaszło kilka istotnych zmian w składzie. Dużo brakuje wam, aby być gotowym w 100 procentach do startu rozgrywek?

- Jesteśmy właśnie na obozie. Dopracowujemy taktykę, pracujemy jak zawsze nad obroną oraz jej systemem. Na ligę będziemy gotowi w 100 procentach.

Stworzyliście już słynny "team spirit", który jest niezbędny do osiągania dobrych wyników w lidze?

- Pracujemy nad tym. Dopiero od paru dni jesteśmy w komplecie, ale atmosfera w drużynie już jest bardzo dobra.

Zmieńmy trochę temat. Latem przebywał pan na zgrupowaniu reprezentacji Polski B. Podobały się panu Chiny?

- Chiny... egzotyka pełną parą. Na pewno jest to ciekawy kraj, ale trzeba polubić tamtejszy klimat i społeczność. Nie każdemu może on przypaść do gustu.

Gdyby dostał pan atrakcyjną ofertę finansową z tego regionu to... ?

- Prawdopodobnie bym się nie zdecydował, ale...

Na zakończenie wróćmy jeszcze na krajowe podwórko. Które miejsce dla Polfarmexu Kutno będzie sukcesem?

- Na pewno awans do play-off. Zrobimy wszystko, aby drugi rok z rzędu tam się znaleźć.

A terminarz może być jakimś problemem? Na początek czekają was wyjazdowe starcia z Czarnymi Słupsk oraz Stelmetem Zielona Góra.

- Czekają nas trudne mecze na samym początku, ale będziemy grać z pełnym zaangażowaniem i wiarą w zwycięstwo. W każdym meczu zostawimy serce na parkiecie i zrobimy wszystko, aby sprawić naszym kibicom wiele radości.

Rozmawiał Jakub Artych

Komentarze (0)